... trawa próbuje przejąć panowanie nad światem. Próbuję ją dogonić, ale ona jest szybsza. Zresztą podejrzewam, że większość z Was ma podobnie. Wykorzystuję skrzętnie każdą możliwość walki z nią, ale nie ma ich zbyt wiele. Prawie codziennie pada deszcz, co trawie kompletnie nie przeszkadza, ale mojej kosiarce jak najbardziej, bo tonie w błocie. W ten sposób mam jeszcze sporo trawnika nie tkniętego nożem w tym sezonie. A wygląda to tak:
Jak widzicie trawa wyższa od kosiarki. Na powierzchnię, którą normalnie koszę w godzinę, teraz nie wystarcza mi cały dzień, mimo, że noże podniesione o dwa ząbki wyżej jak zazwyczaj. A po deszczu wygląda to tak (zdjęcie zrobione wprawdzie nie w tym roku, ale nic się nie zmieniło):
Jednak to nie jest tak, że w temacie rękodzielniczym nic nie robię. Robię coś stale, tylko nie mam kiedy o tym napisać. Dziś więc na szybko pokażę bransoletkę, której mi brakowało do tego kompletu.
Bransoletka jest na gumce, na którą nawlekłam kulki lapis lazuli z pirytem i kilka srebrnych przekładek.
Element centralny wykonany jest ze srebra i kwadratowej pastylki sodalitu - wyjątkowo ciemnej jak na ten minerał, ale za to idealnie pasującej do lapis lazuli, a co za tym idzie do całego kompletu.
Starałam się zachować wrappkowany styl wisiora i kolczyków, ale jednocześnie zminimalizować ozdobniki.
Wydaje mi się, że to mi się udało.
Centralny element ozdobny ma ok. 3 cm (3,5 po przekątnej)
Bransoletka miała już swoją premierę, ale zdjęcia udało mi się zrobić dopiero teraz. Jest dość ciężka (prawie 24 g), ale nosi się w miarę komfortowo.
No to do kompletu brakuje mi już tylko pierścionka.
Element centralny wykonany jest ze srebra i kwadratowej pastylki sodalitu - wyjątkowo ciemnej jak na ten minerał, ale za to idealnie pasującej do lapis lazuli, a co za tym idzie do całego kompletu.
Starałam się zachować wrappkowany styl wisiora i kolczyków, ale jednocześnie zminimalizować ozdobniki.
Wydaje mi się, że to mi się udało.
Centralny element ozdobny ma ok. 3 cm (3,5 po przekątnej)
Bransoletka miała już swoją premierę, ale zdjęcia udało mi się zrobić dopiero teraz. Jest dość ciężka (prawie 24 g), ale nosi się w miarę komfortowo.
No to do kompletu brakuje mi już tylko pierścionka.
Piękna jest :) komplecik pięknie się prezentuje :) na szczęście mieszkam w bloku i z trawą mam spokój ;)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :) Ja tam wolę trawę od mieszkania w bloku ;) W weekend udało mi się skończyć pierwszy pokos, no to pora zaczynać od początku ;)
UsuńCudny komplet!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńКрасивый браслет. Удачи в борьбе с травой, в этом году из за количество осадков она просто бушует, ей это нравится
OdpowiedzUsuńБольшое спасибо :) Трава уже почти под контролем ;)
UsuńКрасивый браслет. Удачи в борьбе с травой, в этом году из за количество осадков она просто бушует, ей это нравится
OdpowiedzUsuńSuper komplet :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPięknie się komplecik prezentuje :) Moją ulubioną jego częścią jest bransoletka, ale reszta też jest boska :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Lubię takie bransoletki na gumce "z wkładką", od razu zupełnie inaczej to wygląda, a wygoda ta sama ;)
UsuńŚwietna bransoletka, pięknie uzupełnia komplet! :)
OdpowiedzUsuńPS: Z trawą przechodzę właśnie podobne przeboje, szkoda słów ;)
Dzięki Aniu. Masz rację: szkoda słów, już trzeba kosić kolejny raz, a tu znowu pada :(
Usuń