środa, sierpnia 15, 2018

Vortex

Od zawsze lubiłam wszelkie niekonwencjonalne połączenia, więc ten mariaż splotów też mnie urzekł.


Uważam, że najlepiej wygląda w wersji dwukolorowej, u mnie to miedź z aluminium.


Vortex łączy w sobie dwa proste sploty: kwiatuszek z Helm chain połączony jest w środku Mobiusem.


Rozetki mają ok 2,2 cm średnicy, cały kolczyk wraz z biglem to 4,5 cm długości i ok 2,5 g wagi.


Oczywiście musiałam zrobić też coś do kompletu.


Do standardowego Vortexa dodałam jeszcze okrążenie Celtica i otrzymałam taką znacznie większą rozetę, która stała się wisiorem.


To również miedź + bright aluminium.


Zawisła na łańcuszku ze stali chirurgicznej.


Rozeta w naszyjniku ma już 4,5 cm średnicy, choć wykonana jest z takich samych ogniwek jak te w kolczykach. Waga nadal niewielka - niecałe 11 g (razem z 53 cm łańcuszkiem).


Wszystkie wykończenia (bigle, krawatka, łańcuszek) są ze stali chirurgicznej.


O ile się nie mylę na pomysł takiego fajnego medalionu wpadł Norweg, Kenth Kutschera, a filmik ukazujący jak go wykonać znajdziecie tutaj.

A teraz wybaczcie, ale kompletnie nie mam czasu, ani głowy na dłuższe wywody, więc niech za mnie przemówią zdjęcia:








14 komentarzy:

  1. Świetny komplet, szczególnie ta większa rozeta w wisiorze bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aniu :) Trochę miałam obawy, czy nie jest tego za dużo w tym wisiorze i wersji jednokolorowej trochę tak wyglądało, ale dodanie miedzi zdecydowanie wyszło mu na dobre ;)

      Usuń
  2. Agatko, rewelacyjny komplet, ale jak dla mnie zawsze wisiory wszelakie! ten jest ekstra! pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Madziu :) A jednak większość rozgląda się głównie za kolczykami. Dzięki temu mogę robić komplety ;)

      Usuń
  3. Komplet bardzo efektowny. Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Próbowałam ostatnio zrobić kwiatuszek Helmowy, ale chyba mam ciut za cienkie ogniwka i się nie trzymał. Dlatego zaopatrzyłam się w kolejne ogniwka i jak ogarnę Helma, to na pewno zainteresuję się ten splotem, bo wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam Helm jest łatwy i nie ma zbyt wielkich wymagań co do ogniwek. Ale kwiatuszek musi być dość ciasny, bo inaczej będzie wisiał bezwładnie. Może pomóc zmniejszenie liczby "płatków", albo zwiększenie liczby łączących ogniwek w splocie. Spróbuj :)

      Usuń
  5. dwukolorowe połączenie wygląda po prostu świetnie :) gdyby nie to wisior nie byłby tak spektakularny jak jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A żebyś wiedziała... pierwszą próbę zrobiłam z samego aluminium i wzór był kompletnie niewidoczny :D

      Usuń
  6. robi wrażenie :***
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Z kociołka czarownicy , Blogger