Ten splot odkryłam stosunkowo niedawno, bo jakiś rok temu i bardzo lubię do niego wracać. Dotąd robiłam go z aluminium i stali chirurgicznej. W końcu przyszła pora na wersję bardziej ekskluzywną, bo z brązu.
Powstał więc taki oto komplecik - nie komplecik z brązu i fasetowanych kulek agatu ognistego.
Bransoletka to pojedyncze elementy splotu przedzielone 4 mm kulkami agatu.
Zapięcie na karabińczyk (KC Gold) z niewielką regulacją.
Obwód bransoletki to 16 cm + 2 cm regulacji. Waga bransoletki to 10,5 g.
Przygotowałam sobie za dużo elementów, więc dorobiłam jeszcze kolczyki.
Trzy elementy połączyłam w łańcuch, a na końcu zawiesiłam agatową kuleczkę.
Kolczyki powiesiłam na sztyftach z dość dużą kulką (KC Gold).
Całkowita długość kolczyka to 4 cm, a waga (jednego, razem z barankiem) to 3,4 g.
Nie wiem z jakiego powodu, ale mój aparat kompletnie nie radzi sobie z fotografowaniem brązu. Ciągle mi go prześwietla i nie chce łapać ostrości, Gimp z kolei stale proponuje mi korektę z olbrzymią ilością niebieskiego (?). Zupełnie tego nie rozumiem. Z innymi metalami jakoś sobie radzę, ale z brązem jeszcze się nie nauczyłam. Komórka radzi sobie znacznie lepiej (szczególnie na czarnym tle), ale niestety jeszcze nie dorobiłam się do niej statywu, więc zdjęcia są, jakie są 😟.
fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńZdjęcia są magiczne!!!!
OdpowiedzUsuńA biżuteria olśniewająca.
Ot i basta popatrzę sobie jeszcze
Dzięki Elu :) Zdjęcia są kiepskie, a co do biżuterii... pominę to milczeniem, bo mi nie wypada (ale też mi się podoba ;P)
UsuńCudo i takie bardzo w moich klimatach:)
OdpowiedzUsuńbędzie kursik??
bizantyjskie jakoś mnie odstraszyło i zostawiłam go sobie na potem:)
Dziękuję Renatko :) Cóż, klimat tworzą tu głównie użyte materiały.
UsuńKursik na Sweetpea? Nie myślałam o tym. Na razie Romanov czeka na publikację, a następny w kolejce Euro. Byzantine jest łatwiejszy do wykonania od Sweetpea, więc może jednak spróbuj jeszcze raz?
spróbuję, bo bardzo mi sie podobają oba wzory, może wypróbuję większe kółeczka:)
Usuńtak patrzę i podziwiam :) i ten splot coraz bardziej do mnie przemawia. Piękny komplecik :)
OdpowiedzUsuńNo to, moja droga do roboty ;) Splot ma tę zaletę, że robi się go z pojedynczych elementów, a każdy z nich to tylko 6 ogniwek. Co prawda włożenie tego ostatniego wymaga co nieco ekwilibrystyki, ale nie jest to aż takie trudne, jak się znajdzie na niego sposób ;)
UsuńDziękuję Lauro :)
Splot jest cudny, chyba kolejny na mojej liście :) Komplet podoba mi się bardzo, a zdjęcia są świetne i nie widzę żadnych nieostrości ;)
OdpowiedzUsuń