Splot nazywa się WhirlyBird, czyli niby helikopter, ale ja mam zgoła inne skojarzenia. Mnie on przywodzi na myśl "Baśnie z tysiąca i jednej nocy". Przynajmniej w tym wydaniu.
Zachciało mi się go spróbować dobre pół roku temu - publikacja błyskawiczna, nie? Pierwsze kolczyki były testowe i jako takie zostały ze mną.
Kolorystyka "dżinsowa", zdecydowanie najbliższa mojemu sercu.
Główny element chainmaillowy ma kształt oponki. Jest to obrączka wykonana splotem Euro 4 in 1, której boczne ogniwka z każdej strony nanizane są dość ciasno na kolejne ogniwko. Oponka sama w sobie jest dość sztywna i trzyma formę bez problemu. Nadawałaby się np. na koralik modułowy. Jednak mnie najbardziej podoba się w formie sułtańskiego turbanu, czyli z małymi koralikami osadzonymi w zagłębieniach. Tu są to małe fasetowane agaciki. I do tego kropelki - w tym przypadku jadeit denim.
Kolejne zrobiłam z agatem brazylijskim.
Konstrukcja bardzo podobna, tylko kropelki trochę mniejsze.
Długość bez bigla to jakieś 3,5 cm.
Bardzo spodobał mi się ten model.
Powyższe kolczyki wyplotłam z aluminium, ale w kolekcji nie mogło też zabraknąć tego zestawienia:
Oczywiście to perły z brązem.
Wydają się być delikatniejsze od poprzednich, ale to tylko złudzenie, bo są właściwie takiej samej wielkości.
Ogniwka użyte do wykonania oponki to: WD = 1 mm, ID = 4 mm i WD 0,8 mm, ID = 2,8 mm, a małe kuleczki po jej obu stronach mają po 4 mm.
Na razie w roli dyndołka występują kropelki, ale powstały też już i inne wersje.
Jednak dzisiaj pokażę jeszcze tylko jedne kolczyki w wersji podstawowej, bo i tak się już niezły tasiemiec z tego zrobił.
W tych kolczykach połączyłam aluminium z kamieniem Nocy Kairu.
Kropelki są trochę większe od dotychczas prezentowanych, więc i całe kolczyki są jakby masywniejsze.
W kolejnym wpisie pokażę Wam jeszcze inne spojrzenie na ten wzór.
Świetnie wyglądają. A najbardziej przypadły mi do gustu pierwsze i ostatnie. Pozdrawiam Kazia
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Te pierwsze noszę prawie non-stop ;)
UsuńKochana, widzę, że udało Ci się jakoś otworzyć mojego bloga. Zdradzisz mi jak tego dokonałaś (telefon, czy komputer, jaka przeglądarka itp)? Bo sporo osób nie może, a ja szukam przyczyny i nie mogę znaleźć.
Jakie one są piękne! Poddaję się, muszę w końcu spróbować tej techniki, bo tenże splot zachwycił mnie i oniemiałam i och! Piękne są wszystkie kolczyki, ale wersja z perłami jest cudna, po prostu cudna!
OdpowiedzUsuńWiem, że niektórzy mają problemy z wejściem na Twój blog, ja nic dziwnego nie zauważyłam. Weszłam normalnie z komputera (Chrome), z telefonu i z tableta, więc nie mam pomysłu, co się dzieje :(
Dziękuję Kasiu :)
UsuńTo kolejny łatwy splot. Naprawdę powinnaś spróbować :)
Problem z wejściem jest, jak próbuję sama z trybu incognito to mam to samo. Mam nadzieję, że to przejdzie :)
Świetne kolczyki, pierwszy model najbardziej mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nigdy nie miałam problemów z wejściem na Twojego bloga (różne komputery i przeglądarki, teraz akurat Firefox), tablet również ok, więc dziwna sprawa.
Dzięki Aniu.
UsuńNie rozumiem tych problemów z wejściem, ale one faktycznie istnieją :(
Dzięki Basiu! Jeszcze kilka pokażę, trochę innych, choć podobnych :)
OdpowiedzUsuńTak myślę, że to wina bloggera, bo ja nic u siebie nie zmieniałam, a problem pojawił się nagle.