wtorek, października 18, 2016

Bizantyjski paw

Nasza Danutka wymyśla nam coraz trudniejsze tematy wyzwań w Cyklicznych Kolorkach. Tym razem jest to pawie oczko. Aż strach pomyśleć, co zaproponuje nam w listopadzie.


Początkowo miałam wielką pustkę w głowie. Jako, że ja całkowicie niekarteczkowa jestem, to od razu wiedziałam, że musi to być coś z biżuterii. Tylko co? Jednak kiedy trochę bardziej wgłębiłam się w temat, to okazało się, że możliwości jest wręcz za dużo. Zdecydowanie najłatwiej byłoby zrobić pawie oczko z sutaszu, ale to raczej nie moja technika, więc odpadło w przedbiegach. No to może z koralików? Kuszące, ale jakby zbyt oczywiste.  Wire-wrapping? Miałam nawet ciekawy pomysł, ale ostatecznie wybrałam opcję najmniej oczywistą i jednocześnie najtrudniejszą czyli chainmaille. Ale wcale nie wykluczam, że wersja wrappkowana też kiedyś powstanie, bo mnie kusi.
Ale póki co jest chainmaillowa.


Chciałam oprócz zestawu kolorów zachować, przynajmniej z grubsza również formę "oczka". Wybrałam więc kolory i zaczęłam budować pawie oczko wokół niebieskiego hematytu. Nie miałam żadnego konkretnego projektu, tylko bardzo ogólną wizję. Ale u mnie to raczej standard.


Myślałam, że połączę różne sploty, lecz po wielu próbach i eksperymentach okazywało się, że na każdym etapie najlepiej wygląda Byzantine. Ale to w sumie pasuje, bo zarówno pawie oczko, jak i Bizancjum kojarzy mi się głównie z przepychem i bogactwem. No to zrobiłam bizantyjskiego pawia.


Pierwszy eksperyment wyszedł dość sporych rozmiarów, dlatego skończył jako wisior.


I tak w środku jest 10 mm kulka niebieskiego hematytu, który sam w sobie jest już trochę pawi, bo nie jest to całkiem jednolity kolor. Otacza go wianuszek wykonany splotem bizantyjskim z drobnych aluminiowych ogniwek (z drutu 0,8 mm) w dwóch odcieniach niebieskiego: Royal Blue (ten ciemniejszy) i Sky blue (jaśniejszy). No to trzy niebieskie już mamy. Teraz przyszła kolej na jasny brąz. Potraktowałam temat dosłownie i kolejna warstewka powstała z brązu. Najpierw niebiesko-niebieski wianuszek rozpięłam na brązowej obręczy, a potem dopięłam do niej jeszcze jeden wianuszek splotem bizantyjskim, ale z ogniwek trochę grubszych (z 1 mm drutu). To dało mi już rozetkę o średnicy 4 cm, więc stwierdziłam, że tyle wystarczy. Z koloru zielonego zrobiłam już tylko "frędzelki". Ogniwka aluminiowe w kolorze Green i oczywiście splot bizantyjski. Jeszcze krawatka w kolorze KC Gold i wisior gotowy.


Wydaje mi się, że ostateczna forma choć trochę przypomina pawie oczko.
Kiedy skończyłam wisior myślałam, że na tym poprzestanę, ale akurat nie było warunków do zrobienia zdjęć, więc i publikację musiałam odłożyć w czasie. A jak mam za dużo czasu na myślenie to wymyślam. No i wymyśliłam kolczyki.


To mocno zredukowana wersja wisiora. Jednak kolory występują wszystkie w komplecie. Mała (4 mm) kulka hematytu + Romanov niebiesko niebieski spięty brązem + u dołu 1/2 Byzantine z brązu + 1 element Byzantine zielony + sztyfty z kulką KC Gold.


Wisior jest całkiem spory: ma 7,7 cm długości (razem z krawatką) i 4 cm szerokości (w najszerszym miejscu). Jego waga też jest niczego sobie bo to aż 17 g.


Za to kolczyki są niewielkie. 4 cm długości (razem ze sztyftem) i 1,3 cm szerokości w najszerszym miejscu. Każdy waży 2,3 g (razem z zatyczką), czyli nie są zbyt ciężkie.


Mam jeszcze jedną zagwozdkę. Nie wiem czy pawi wisior będzie lepiej wyglądać na łańcuszku, czy może na rzemyku, a może na czymś całkiem innym? Doradźcie coś.

na niebieskim dość grubym rzemyku?

na zielonym znacznie cieńszym rzemyku?

na łańcuszku w kolorze KC Gold?

Mam nadzieję Danusiu, że moje pawiki zadowolą zarówno Ciebie jak i Stefana.
Jeszcze o moim stosunku do pawich oczek. Wzór ten jak dla mnie jest raczej zbyt wypasiony i nie mam go nigdzie w swoich zasobach. Całkiem inaczej sprawa wygląda z kolorystyką. Wszystkie występujące w nim odcienie zaliczają się do moich ulubionych w dodatku we wszystkich możliwych zestawieniach. Jednak chyba pierwszy raz zdarzyło mi się zebrać je wszystkie w jednym i podoba mi się to.


Na koniec jeszcze mam dla Was namiar na kilka niesamowitych pawich inspiracji, które ukazały mi się wczoraj rano: tutaj.

48 komentarzy:

  1. Niesamowita inspiracja! Śliczny komplet, najbardziej podoba mi się wersja z łańcuszkiem.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Agatko, pięknie sobie poradziłaś z tym wyzwaniem. Pawie oczko ulala cudne. Zaglądam do Ciebie zawsze, bo inaczej nie da rady, tylko z komentowaniem u mnie na bakier. Błagam o wybaczenie. Buziaki ślę Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Elu! Ja wiem jak to jest, też często zajrzę, przeczytam, a komentarz odkładam na "później", tym bardziej, ze zwykle zaglądam z komórki, a tam nie da się pisać bezstresowo ;) Całuję :)

      Usuń
  3. Wisior wygląda całkiem jak pawie oczko:)
    piękny komplecik:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Agatko rewelacyjne to Twoje pawie oczko,ależ naplątałaś tych kółeczek.Komplecik jak marzenie,robi niesamowite wrażenie,a ja cieszę się ,że mogę Cię nadal gościć w mojej zabawie i nigdy nie brakuje Ci pomysłów na moje wymysły.
    POzdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Danusiu, Ty wiesz, że ja tak łatwo nie odpuszczam. Ale z pomysłami na Twoje wymysły to czasem ciężko jest ;)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. oczywiście, że łańcuszek :) wyszło pawie oczko ! super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeju, przepiękny komplet powstał, cudo podziwiam za umiejętności! pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. łał - no pawi komplet jak się patrzy i to jaki orginalny :D a wisior mi się kojarzy z łapaczem snu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. No faktycznie może trochę tak wygląda - koło z frędzelkami :)

      Usuń
  8. Ale czad! Cały komplet podoba mi się baaardzo, a już najbardziej wisior: świetna forma :) Chyba najlepiej wygląda z rzemykiem, tym zielonym (bo odpowiednio daleko od innych zielonych elementów), a może w połączeniu zielony+niebieski naraz? :) Nie wiem czemu, ale jakoś łańcuszek mi się tu "nie widzi", chociaż to pewnie jeszcze zależy od tego, do czego będzie noszony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. To jesteś pierwsza za rzemykami, a ja ciągle nie wiem. chyba na razie zostawię bez nośnika, zrobię go jak będzie potrzebny i dopiero wtedy zdecyduję jaki :)

      Usuń
  9. Ja nie mogę jakie piękne :) Masz u mnie wyróżnienie specjalne :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. I pomyśleć, że z ogniwek nawet pawie oczko można stworzyć! Zaskakujący i piękny komplet.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samej mi trudno w to uwierzyć, ale udało się ;)
      Dziękuję Beatko i pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Ależ cudeńko :) Ogromnie mnie zachwycają Twoje chainmailleowe formy, mistrzyni ;) Chyba najlepszy nośnik to łańcuszek albo zielony rzemyk, tak moim skromnym zdaniem ;) Swietnie sobie poradziłaś z tematem, ja dalej szukam pomysłu i mam nadzieję, ze zdążę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Z tym nośnikiem zdania są podzielone, więc niech życie pokaże który lepszy.
      Temat do łatwych nie należy, ale na pewno jeszcze zdążysz coś wymyślić :)

      Usuń
  12. Nie znam się kompletnie na tych technikach,ale jakby to nie zwał,stworzyłaś cudo,wprawdzie kolczyków nie noszę,ale i tak mi się podobają,a wisior jest przecudnej urody,najbardziej mi się podoba na tym zielonym rzemyku,jeżeli łańcuszek, to według mnie powinien być trochę grubszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! To bardzo miłe uczucie zbierać tyle pochwał ;) A sugestie odnośnie nośnika skrzętnie odnotowuję i na pewno z nich skorzystam :)

      Usuń
  13. Łał wspaniale wybrnęłaś z Danusinego zadania . Jestem pod wrażeniem . Zupełnie się na tym nie znam więc tym bardziej podziwiam pomysłowość . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. No dzisiaj mnie powaliłaś na kolana !!!Wow!!Kolorowe kółeczka wyglądają rewelacyjie!Pawie oczka zdane na medal. Piękny komplecik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki! Żeby jeszcze te kolorowe kółeczka dało się gdzieś dostać poza USA to byłby ideał ;)

      Usuń
  15. Ale cudnie wyszło!!! Super praca na wyzwanie, wyszedł przepiękny komplet. Ja też głosuję za łańcuszkiem, najbardziej mi się podoba w tym zestawieniu. Pozdrawiam po długiej przerwie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo ciekawa praca, fajna interpretacja tematu!

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękny komplet! Zachwyca urodą tak jak pawie pióra:)

    OdpowiedzUsuń
  18. nie dość, że pawie oczko to jeszcze jakby...łapacz snów!
    intrygujące!

    OdpowiedzUsuń
  19. Agatko jesteś niezaprzeczalną mistrzynią chainmaille. Jestem pełna podziwu dla Twojej cierpliwości w łączeniu ze sobą tych wszystkich maleńkich oczek tak żeby stworzyć w końcu idealną całość! Pełen zachwyt i szacunek :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niesamowita biżuteria! Zachwycająca!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow! jestem oczarowana pracą. Cudowna, niepowtarzalna. Bardzo, bardzo mi sie podoba!:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziękuję Wam bardzo! Łapacz snów nie był zamierzony, ale nie mogę nie zgodzić się, że wisior faktycznie go przypomina :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ależ ciekawa technika. Przepiękny komplecik :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniała biżuteria :)
    Godna podziwu !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Ooooooooooooooo jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.......zachwycajacyyyyyyyyyyyyyyyyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Szczęka mi opadła- rewelacja do kwadratu!!!!!!!!!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Z kociołka czarownicy , Blogger