wtorek, czerwca 21, 2016

Podsumowanie Boxów i przy okazji pierwszego półrocza

Tak, właśnie zakończyliśmy pierwsze półrocze wspólnej nauki (to więcej jak semestr). Ale na początek podsumowanie ostatniej lekcji. Oto kolaż naszych prac:


Splot nie był trudny i wygląda na to, że jedyną przeszkodą przy wykonywaniu prac był brak czasu. Mimo to trochę ich powstało. Wszystkie piękne, choć każda inna, ale to jak zwykle ;)
Wydaje mi się, że zdjęcia mówią same za siebie.

Trochę więcej czasu chciałam poświęcić podsumowaniu całego pierwszego półrocza. Przygotowałam więc co nieco statystyk.

W sumie przez cały ten okres przez zabawę przewinęło się 8 osób (siebie nie liczę). Niby niewiele, ale wydaje mi się, że to jednak niezły wynik.
Spośród tego grona dwóm osobom zapału starczyło tylko na lekcję pierwszą - to Anza i Panna Kajka. mam nadzieję, że może jednak uda się Wam jeszcze wrócić.
Z kolei stuprocentową frekwencję zanotowały: Joasia (Sznurki i koraliki), Ala (Dom z mozaikami) i Ania (Sowiarnia), jedną lekcję opuścił Hubert (Sowiarnia), a dwie Basia (Kororowe koraliki). Cała wymieniona piątka bawi się od samego początku.
W trakcie (od 4 lekcji) dołączyła do nas BiBi Blue, która od tego momentu też nie opuściła żadnej lekcji, a te wcześniejsze odrobiła z lekkim poślizgiem, czyli też ma wszystkie zaliczone.
Dodatkowo często zgłaszaliście więcej niż jedną pracę w miesiącu. Prawdziwą rekordzistką jest Ala, która przez te pół roku zgłosiła aż 14 postów z pracami! Świadomie napisałam "postów z pracami", a nie "prac", bo niejednokrotnie w Waszych postach pojawiało się więcej niż jedna praca, ale brakło mi czasu, żeby jeszcze te "dublety" przeliczyć.

Najpopularniejszymi splotami okazały się Helm i Inverted Round (po 13 zgłoszeń), a najmniej: European (tylko 7 zgłoszeń). Ciekawe jak będzie dalej?

Zainteresował mnie też ranking poszczególnych elementów biżuterii. W tym celu przeanalizowałam kolaże podsumowujące poszczególne lekcje i znalazłam tam: 43 pary kolczyków, 25 bransoletek, 19 wisiorów/naszyjników (łącznie), 9 breloczków/zawieszek i jedną rozetkę, która skończyła jako broszka. Statystyka ta nie uwzględnia wszystkich prac wykonanych dodatkowo "po terminie", ale nie dałam rady tego wszystkiego ogarnąć.

Jak pokazują powyższe zestawienia wcale nie jest tak źle i z wykonanych w ramach nauki prac dałoby się już całkiem sporą wystawkę zrobić.
Można powiedzieć, że stała ekipa liczy razem ze mną 7 osób i mam nadzieję, że ta liczba nie zmaleje w kolejnym półroczu, a może ktoś jeszcze dołączy?

Na koniec chciałam Wam życzyć owocnej pracy nad splotem bizantyjskim - idą wakacje, może będzie trochę więcej czasu? Żabka już czeka :)

PS. Już po napisaniu tego posta wpłynęło zgłoszenie do żabki od Anzy, a więc wróciła do zabawy, bardzo się z tego cieszę i mam nadzieję, że tak już pozostanie.

10 komentarzy:

  1. Gratuluję Wam dziewczyny talentu :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że wróciłam w samą porę ;D zaczęłam już nawet nadrabiać zaległe tematy :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje gratulacje dla was. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba takie podsumowanie, ile fajnych rzeczy można się dowiedzieć, czytałam z zapartym tchem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, statystyki też potrafią być interesujące. Mnie też ciekawość zżerała jak to będzie wyglądać :)

      Usuń
  5. Super, ale to chyba zabawa dla cierpliwych :-) Nie przepadam za męską biżuterią, ale taka bransoletka dla faceta to świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, zabawa dla cierpliwych, jak każdy handmade ;)
      Chainmaille nadaje się na męską biżuterię jak mało co, ale i tak z tego co się orientuję, to większość tej "męskiej" biżuterii i tak noszą w końcu kobiety ;)

      Usuń

Copyright © Z kociołka czarownicy , Blogger