piątek, listopada 20, 2015

Deserowa z pomarańczową skórką

Czekolada oczywiście. No to już wiadomo, że dziś zamierzam wreszcie zaprezentować moją pracę na Cykliczne Kolorki. W listopadzie rządzi kolor czekoladowy.


Miała być gorzka lub deserowa, moja jest raczej deserowa. Można ją było połączyć z pomarańczami lub malinami - padło na pierwszą opcję. I żeby nie było, że ja już tylko ogniwka i nic poza tym, to praca jest w 100% koralikowa. O proszę:


Mniej więcej rok temu przygotowywałam inspiracje dla bloga Craft Style. Zrobiłam wtedy bransoletkę i koczyki, które pokazywałam tutaj. Na naszyjnik brakło czasu, choć pomysł był, materiały również. Miałam zrobić go zaraz, ale nie po raz pierwszy okazało się, że "zaraz" jest jednostką czasu bardzo względną. Pewnie gdyby Danutka nie wybrała nam tego właśnie koloru, to trwałoby to jeszcze dłużej.
Naszyjnik wyszydełkowany jest sznurem prostym na 6 w rzędzie, z koralików Preciosa Rocaille 11/0 w kolorze Opaque Dk Oxblood. Nie mają one właściwie nic wspólnego z TOHO o takiej samej nazwie. Po pierwsze są trochę drobniejsze, a po drugie odcień inny, wydaje mi się ładniejszy. No i z pewnością jest bardziej czekoladowy niż "krwisty". W środkowej części naszyjnika wkomponowana jest spiralka z nieregularnych szklanych kamyczków w kolorze pomarańczowym. Nic nie poradzę, że kojarzą mi się one nieodparcie ze skórką pomarańczową, taką nieregularną, ręcznie siekaną. No powiedzcie: nie mam racji?


Naszyjnik jest średniej długości - raczej do sweterka niż na gołą szyję.


Podobnie jak bransoletkę i kolczyki wykończyłam go metalowymi elementami w kolorze tzw. "starej miedzi".


Jeszcze kilka zdjęć rodzinnych całego kompletu:



Jeśli chodzi o czekoladę, to nie mam nic przeciwko, ale spokojnie mogłabym się bez niej obejść. Ja taka jakaś niecukrowa jestem, ale jak już muszę sobie podnieść poziom cukru we krwi to najchętniej właśnie czekoladą. Najbardziej lubię tę gorzką. Ten smak kojarzy mi się z dzieciństwem. Jak byłam mała to Wawel robił taką pyszną gorzką czekoladę, miała opakowanie w drobne różyczki na granatowym tle. Nie było łatwo ją zdobyć, może dlatego tak wryła mi się w pamięć.
Co do koloru to lubię wszelkie brązy, szczególnie te ciepłe, a czekoladowy do takich właśnie należy, więc noszę - w ubraniach, biżuterii, jak również chętnie otaczam się tym kolorem, choć lubię go "złamać" czymś jaśniejszym.. 

58 komentarzy:

  1. Wyszedł bardzo fajny komplet, Danusia jak widzę jest dobrym motywatorem :).
    P.S W parze z ZARAZ prowadza się jeszcze SAMOSIE i zaprzyjaźniły się z moimi córkami ;)- tak mi się na marginesie skojarzyło , pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, gdyby nie Danusia, to pewnie te koraliki przeleżałyby kolejny roczek w pudełku ;-)
      A moje córki zawsze miały jeszcze jedną nadprogramową siostrę imieniem NIEJA :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Bransa i kolczyki zapadły mi w pamięć przez to genialne połączenie z sieczką :) Dobrze, że komplet doczekał się w końcu naszyjnika, bo całość po prostu powala! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aniu. Cieszę się, że wreszcie go zrobiłam, bo teraz, jesienią powinien się przydać :)

      Usuń
  3. Agatko, naszyjnik jak i cały komplet są śliczne :)
    A zaraz to nie jest jednostka czasu, tylko taka wielka bakteria :)))))))))))))))))))))))) Pewnie dlatego trochę to trwało ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewuniu!
      Aa, to teraz już wiem czemu aż rok mi zeszło ;-D
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  4. śliczności! bardzo smakowite połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, czekolada z pomarańczą to jest to :)
      Dzięki :)

      Usuń
  5. Naszyjnik z kandyzowana skórka pomarańczowa tak mi sie skojarzył ślicznie uzupełnił cały czekoladowo pomarańczowy komplet :) A juz myślałam że będą czekoladowe ogniwka ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie tez mi się tak skojarzył :) A ogniwek na pewno jeszcze będzie dużo , jednak czasem muszę też odkurzyć koraliki, żeby się całkiem na mnie nie obraziły ;-) Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Haha też myślałam Agatko,że na ogniwka postawisz a tu jakie miłe zaskoczenie,bo zrobiłaś śliczny komplet.A już z tą skórką pomarańczową to dopiero czadowa czekoladka nam się ukazała.
    U Ciebie zawsze perfekcja w każdym calu.
    Buziaki u pozdróweczka :)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu! Nie można popadać w rutynę, czasem muszę Was czymś zaskoczyć ;-D
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  7. Oj, pamiętam tę sieczkę :-).
    Komplet jest śliczny! W naszyjniku dobrze wyważyłaś ilość pomarańczowych koralików. Napatrzeć się nie mogę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Zastanawiałam się, czy nie zrobić tej spiralki trochę dłuższej, ale bałam się że byłoby wtedy trochę przeładowane :)

      Usuń
  8. Cudny komplet czekoladowej biżuterii.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny komplet biżuterii:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. pomarańczowe wyglądają jak bursztynki
    a z "czekoladą" to bardzo "zjadliwy" komplecik, mniam ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekolady z bursztynami to jeszcze nie spotkałam ;-) Pozostanę jednak przy kandyzowanej skórce pomarańczowej :)

      Usuń
  11. Fantastyczny komplecik. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny komplecik w fajnych, jesiennych kolorkach:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Taki był zamysł, gdy dobierałam kolory :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Bardzo oryginalnie wygląda ta "skórka pomarańczowa". Komplecik jest uroczy i niezwykle ozdobny.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. piękny naszyjnik :) w komplecie prezentuje się jeszcze lepiej!

    OdpowiedzUsuń
  15. Calu komplet jest przepiękny :) Bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  16. "Zaraz" nie jest złe, jesli pozwala dojrzeć koncepcji i przynosi takie dobre efekty :) Śliczny komplet.
    I tylko skórkę pomarańczową widzę - siła sugestii....
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba mi się takie spojrzenie na "zaraz". Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  17. Piękne komplecik, szczególnie bransoletka przypadła mi do gustu :)

    Ps. Bardzo serdecznie zapraszam do mnie na rozdawajkę z okazji urodzin bloga: http://annawojnar.blogspot.com/2015/11/papierowa-rocznica-papierowe-candy.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :)
      Ps. Już się zapisałam. Papierowa wiklina to to , czego mi brak ;-)

      Usuń
  18. Piękny komplet,a ta skórka pomarańczowa to jak wisienka na torcie,daje całej pracy pazur,bardzo mi sie podoba

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem zachwycona! Lubię biżuterię koralikową, niestety wzrok mam zły i ciążko mi robić. Tylko Przez specjalną lupę, a to wcale nie jest takie wygodne.
    Zachwycił mnie kolor i pomysł z tymi nierególarnymi koralikami. Całość jest przepiękna! Taka w moim stylu, uwielbiam brązy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że do koralików oczy trzeba nieźle wytężać, szczególnie przy ciemnych kolorach ;-)
      Miło mi, że Ci się spodobało, dzięki :)

      Usuń
  20. Cudo! Myślałam, że to bursztyny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Na żywo wyraźnie widać, że to jednak nie bursztyn, kamyczki są zbyt pomarańczowe, ale chodziło też za mną coś takiego z prawdziwym bursztynem, tylko w bursztynach wiercą takie małe dziurki, że trudno kordonek przewlec :D

      Usuń
  21. Przepiękny zestaw! :) Bursztyn z tym brązem łączy się naprawdę ślicznie, całość jest bardzo elegancka i jesienna :))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naprawdę nie jest bursztyn, tylko zwykłe szkiełka, ale miło, że wygląda tak "szlachetnie" ;)
      Dzięki i pozdrawiam :)

      Usuń
  22. Wygląda smakowicie, jak czekolada oklejona kandyzowaną skórką ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo dobrze, bo właśnie tak miało wyglądać ;) Dzięki :)

      Usuń
  23. Bardzo ciekawa praca, może się zainspiruję i zrobię podobną:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ależ inspiruj się oczywiście:)
      W zakładce Moje wzory koralikowe są schematy bransoletki i kolczyków, a naszyjnik to sznur na 6 w rzędzie, sekwencja nawlekania elementu z kamyczkami: (1 kamyczek, 11 koralików)

      Usuń
  24. Fajny komplecik, taki jesienny i klimatyczny. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Z kociołka czarownicy , Blogger