Nie pokazałam Wam jeszcze biżuterii, którą zrobiłam dla mojej najmłodszej latorośli na wspomniane już tutaj wesele, które odbyło się na początku października. To wszystko przez zdjęcia. Obfotografowałam wszystkie 3 komplety jeszcze przed uroczystością, niestety pogoda była wtedy mało fotograficzna i jak z tamtych dwóch coś udało się wykrzesać, tak ten komplecik kompletnie nie nadawał się do prezentacji. Musiał dostać drugą szansę, a tu ani czasu za wiele, ani pogody... Dlatego pokazuję dopiero teraz. Zdjęcia nadal nie rzucają na kolana, ale lepiej już chyba nie będzie w tym roku :(
Kupiłyśmy sukienkę, jasnoniebieską, i tylko nurtowało nas (głównie Zosię), czy będzie do niej pasowała ta niebieska bransoletka. Okazało się, że jak najbardziej, zrodziło się więc zapotrzebowanie na naszyjnik i kolczyki.
Musiało to być coś bardzo dziewczęcego, delikatnego, co w przypadku chainmaille wcale nie jest takie oczywiste. Ale chyba udało mi się sprostać. Zresztą oceńcie sami.
Naszyjnik trochę podobny do tego, ale zarówno ogniwka, jak i kryształki mniejsze, więc całość wyszła dużo subtelniejsza.
Element centralny to trzy Romanov'y złożone w trójkąt wokół silikonowego ogniwka. Trójkącik jest niewielki: ok. 2,5 cm x 3,5 cm (wraz z dyndadełkiem).
Zawiesiłam go na łańcuszku z pojedynczych elementów bizantyjskich przedzielonych kryształkami.
Bardzo dobrze wpasował się w lekko trójkątny dekolt sukienki (oj, przydałby się manekin, bo mój ekspozytor trochę wąski w ramionach).
Na zdjęciu sukienka wygląda na zieloną, ale musicie mi uwierzyć, że jest niebieska, jasnoniebieska z delikatnie turkusowym odcieniem. W sztucznym świetle to prawie ten sam odcień, co silikonowych ogniwek, tyle, ze jaśniejszy.
Kolczyki to również Romanov i silikonowe ogniwko:
Również malutkie: 3,5 cm długości razem z biglem i 1,2 cm w najszerszym miejscu.
Razem z bransoletką stworzyły taki oto komplecik:
Na koniec jeszcze tradycyjnie trochę szczegółów technicznych: ogniwka 4 mm żelazne posrebrzane o faktycznych parametrach: WD = 0,8 mm; ID = 2,4 mm; AR = 3. Kryształki Fire Polish 4 mm w kolorze Neon Smurfs Blue. Wszystkie wykończenia posrebrzane.
No, to biżuterię weselną mam już z głowy, bo mnie udało się dobrać sukienkę do tego kompletu. Jeszcze pokażę Wam prezent, jaki uszyłam dla Młodych, ale to już następnym razem.
Na koniec jeszcze tradycyjnie trochę szczegółów technicznych: ogniwka 4 mm żelazne posrebrzane o faktycznych parametrach: WD = 0,8 mm; ID = 2,4 mm; AR = 3. Kryształki Fire Polish 4 mm w kolorze Neon Smurfs Blue. Wszystkie wykończenia posrebrzane.
No, to biżuterię weselną mam już z głowy, bo mnie udało się dobrać sukienkę do tego kompletu. Jeszcze pokażę Wam prezent, jaki uszyłam dla Młodych, ale to już następnym razem.
Cóż mogę powiedzieć ;) Przepiękny komplet :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Miło mi, że się podoba :)
Usuńpiękny!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńMEGA !!!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
UsuńPrzepiękny komplet z tego wyszedł! Nie wiedziałam, że ogniwka mogą być aż tak subtelne i coraz bardziej mnie ta technika interesuje :)
OdpowiedzUsuńA mogą! I w najbliższym czasie będę się starała to udowadniać ;-) Cieszę się, że udało mi się Was zainteresować i w niedalekiej przyszłości zamierzam zaprosić Was do wspólnej nauki chainmaille :)
UsuńNie mogę się doczekać :)
UsuńPiękny, taki delikatny i subtelny :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Taki właśnie miał być i chyba mi się udało :)
UsuńTen komplet jest rewelacyjny. Bardzo elegancki i subtelny. Świetnie pasuje do sukienki.
OdpowiedzUsuńDzięki! Robiony był specjalnie do tej sukienki, więc spróbowałby nie pasować ;-D
UsuńNooo, to mnie zatkało, komplet jest po prostu przepiękny! Tak jak dziewczyny wyżej pisały - bardzo subtelnie się prezentuje, a zawsze myślałam, że chainmaille i subtelność nie mogą iść ze sobą w parze :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Wszystko zależy od rozmiaru ogniwek, z grubych i dużych wyjdzie zbroja, a z takich malutkich można zrobić coś delikatnego, no i trochę też od splotu. Te nowe "amerykańskie" mają podobny rozmiar, więc teraz zasypię Was takim delikatnym chainmaillem :-)
Usuńfantastyczny ten komplecik :) uwielbiam połączeni srebra z takim jasnym niebieskim :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Powiem nieskromnie, że mnie się też podoba i też lubię takie połączenie :)
UsuńRewelacyjny w każdym calu i każdym milimetrze! Podziw:-)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki! :)
UsuńJesteś niesamowita, cudowny komplet. Podziwiam i się zachwycam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! To bardzo miłe widzieć, że się Wam podoba :)
UsuńPiękny, delikatny komplet idealny dodatek do sukienki co widac na załączonym zdjeciu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubię jak biżuteria pasuje do ubioru, a takie zdjęcia w konkretnej aranżacji to najlepszy sposób na wyeksponowanie tych najważniejszych cech. Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńPrzepiękny komplet !!
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńPodoba mi się ten komplecik, jest bardzo delikatny i na pewno przyda się na wiele innych okazji!
OdpowiedzUsuńDzięki! Mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś przyda ;-)
UsuńOj, cudne są te prace! :) Naprawdę kunsztowna robota i bardzo pasują do sukienki :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam! :)
Dziękuję bardzo. Robota przede wszystkim żmudna, ale zazwyczaj efekt wynagradza ten wysiłek :)
UsuńPrzepiękny komplet. Idealnie się wpasował do sukienki :). Ale te Twoje dziewczyny mają szczęście, że robisz im takie cuda ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dzięki :) Pozdrawiam :)
UsuńPrzepiękny:) Ślicznie zgrany z sukienką i delikatny, więc bardzo dziewczęcy:) Super:)
OdpowiedzUsuńDzięki! Trochę się obawiałam czy nie wyjdzie zbyt masywny, ale chyba mi się udało :)
Usuń