środa, października 21, 2015

Dopełnienie niebieskich neonków

Nie pokazałam Wam jeszcze biżuterii, którą zrobiłam dla mojej najmłodszej latorośli na wspomniane już tutaj wesele, które odbyło się na początku października. To wszystko przez zdjęcia. Obfotografowałam wszystkie 3 komplety  jeszcze przed uroczystością, niestety pogoda była wtedy mało fotograficzna i jak z tamtych dwóch coś udało się wykrzesać, tak ten komplecik kompletnie nie nadawał się do prezentacji. Musiał dostać drugą szansę, a tu ani czasu za wiele, ani pogody... Dlatego pokazuję dopiero teraz. Zdjęcia nadal nie rzucają na kolana, ale lepiej już chyba nie będzie w tym roku :(
Kupiłyśmy sukienkę, jasnoniebieską, i tylko nurtowało nas (głównie Zosię), czy będzie do niej pasowała ta niebieska bransoletka. Okazało się, że jak najbardziej, zrodziło się więc zapotrzebowanie na naszyjnik i kolczyki.
Musiało to być coś bardzo dziewczęcego, delikatnego, co w przypadku chainmaille wcale nie jest takie oczywiste. Ale chyba udało mi się sprostać. Zresztą oceńcie sami.
Naszyjnik trochę podobny do tego, ale zarówno ogniwka, jak i kryształki mniejsze, więc całość wyszła dużo subtelniejsza.


Element centralny to trzy Romanov'y złożone w trójkąt wokół silikonowego ogniwka. Trójkącik jest niewielki: ok. 2,5 cm x 3,5 cm (wraz z dyndadełkiem).


Zawiesiłam go na łańcuszku z pojedynczych elementów bizantyjskich przedzielonych kryształkami.


Bardzo dobrze wpasował się w lekko trójkątny dekolt sukienki (oj, przydałby się manekin, bo mój ekspozytor trochę wąski w ramionach).


Na zdjęciu sukienka wygląda na zieloną, ale musicie mi uwierzyć, że jest niebieska, jasnoniebieska z delikatnie turkusowym odcieniem. W sztucznym świetle to prawie ten sam odcień, co silikonowych ogniwek, tyle, ze jaśniejszy.
Kolczyki to również Romanov i silikonowe ogniwko:


Również malutkie: 3,5 cm długości razem z biglem i  1,2 cm w najszerszym miejscu.


Razem z bransoletką stworzyły taki oto komplecik:



Na koniec jeszcze tradycyjnie trochę szczegółów technicznych: ogniwka 4 mm żelazne posrebrzane o faktycznych parametrach: WD = 0,8 mm; ID = 2,4 mm; AR = 3. Kryształki Fire Polish 4 mm w kolorze Neon Smurfs Blue. Wszystkie wykończenia posrebrzane.

No, to biżuterię weselną mam już z głowy, bo mnie udało się dobrać sukienkę do tego kompletu. Jeszcze pokażę Wam prezent, jaki uszyłam dla Młodych, ale to już następnym razem.

33 komentarze:

  1. Cóż mogę powiedzieć ;) Przepiękny komplet :)

    OdpowiedzUsuń
  2. MEGA !!!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny komplet z tego wyszedł! Nie wiedziałam, że ogniwka mogą być aż tak subtelne i coraz bardziej mnie ta technika interesuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mogą! I w najbliższym czasie będę się starała to udowadniać ;-) Cieszę się, że udało mi się Was zainteresować i w niedalekiej przyszłości zamierzam zaprosić Was do wspólnej nauki chainmaille :)

      Usuń
  4. Piękny, taki delikatny i subtelny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Taki właśnie miał być i chyba mi się udało :)

      Usuń
  5. Ten komplet jest rewelacyjny. Bardzo elegancki i subtelny. Świetnie pasuje do sukienki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Robiony był specjalnie do tej sukienki, więc spróbowałby nie pasować ;-D

      Usuń
  6. Nooo, to mnie zatkało, komplet jest po prostu przepiękny! Tak jak dziewczyny wyżej pisały - bardzo subtelnie się prezentuje, a zawsze myślałam, że chainmaille i subtelność nie mogą iść ze sobą w parze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Wszystko zależy od rozmiaru ogniwek, z grubych i dużych wyjdzie zbroja, a z takich malutkich można zrobić coś delikatnego, no i trochę też od splotu. Te nowe "amerykańskie" mają podobny rozmiar, więc teraz zasypię Was takim delikatnym chainmaillem :-)

      Usuń
  7. fantastyczny ten komplecik :) uwielbiam połączeni srebra z takim jasnym niebieskim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Powiem nieskromnie, że mnie się też podoba i też lubię takie połączenie :)

      Usuń
  8. Rewelacyjny w każdym calu i każdym milimetrze! Podziw:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jesteś niesamowita, cudowny komplet. Podziwiam i się zachwycam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! To bardzo miłe widzieć, że się Wam podoba :)

      Usuń
  10. Piękny, delikatny komplet idealny dodatek do sukienki co widac na załączonym zdjeciu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię jak biżuteria pasuje do ubioru, a takie zdjęcia w konkretnej aranżacji to najlepszy sposób na wyeksponowanie tych najważniejszych cech. Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Podoba mi się ten komplecik, jest bardzo delikatny i na pewno przyda się na wiele innych okazji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś przyda ;-)

      Usuń
  12. Oj, cudne są te prace! :) Naprawdę kunsztowna robota i bardzo pasują do sukienki :)
    Podziwiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Robota przede wszystkim żmudna, ale zazwyczaj efekt wynagradza ten wysiłek :)

      Usuń
  13. Przepiękny komplet. Idealnie się wpasował do sukienki :). Ale te Twoje dziewczyny mają szczęście, że robisz im takie cuda ;)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękny:) Ślicznie zgrany z sukienką i delikatny, więc bardzo dziewczęcy:) Super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Trochę się obawiałam czy nie wyjdzie zbyt masywny, ale chyba mi się udało :)

      Usuń

Copyright © Z kociołka czarownicy , Blogger