czwartek, sierpnia 20, 2015

Brzoskwinka

Powiem Wam, że zabiła mi Danusia niezłego ćwieka tym kolorem. Ale chyba nie tylko mi, bo mamy już połowę miesiąca, a zgłoszeń póki co niewiele. Na początek - banerek:


Zacznę od odrobiny teorii. Według Wikipedii kolor brzoskwiniowy to: "odcień pomarańczowego z dodatkiem kremu, kolor brzoskwini" o wartościach RGB: 255, 204, 153.
Brzoskwinie owszem lubię, właściwie w każdej postaci (właśnie wczoraj zapakowałam w słoiczki kolejną porcje dżemiku), ale kolor brzoskwiniowy to już insza inszość. Nie mogę powiedzieć, że mi się nie podoba, albo że go nie lubię, ale nie na sobie. Taki pastelowy kolor pasuje mi do jasnej karnacji i blond włosów, a u mnie wszyscy jakby bardziej ciemni. Już prędzej zniosłabym go na ścianach, ale też nie mam. Z powyższego faktu wynika, że również nie zaopatruję się żadne przydasie w podobnych barwach. Na szczęście przypomniałam sobie, że w paczce od Preciosy były jakieś pastelowe perełki, których nawet jeszcze rozpakować nie zdążyłam. Może więc tam? No i Bingo! Posortowałam perełki i okazało się, że jest wśród nich całkiem niezły zbiorek w kolorze brzoskwiniowym. Pierwsze co mi przyszło do głowy to makrama, tym bardziej, ze bardzo korciło mnie zestawienie tej brzoskwinki z szarym, a akurat mam taki śliczny szary sznureczek. Niestety okazało się, że większość z tych perełek ma bardzo malutkie dziurki i nijak sznurka w nie nie wcisnę. Kombinowałam jak koń pod górę i ostatecznie powstał taki oto komplecik:


Aż sama jestem zdziwiona, jak mi się ta kolorystyka spodobała. Jest taka delikatna... choć nadal uważam, że to nie dla mnie. Ja jednak wolę bardziej zdecydowane odcienie.
Zaczęłam od naszyjnika. Akurat najwięcej było perełek w rozmiarze idealnym do naszyjnika, ale ta dziurka. Próbowałam rozwiercić, ale perełki są szklane i wierciłabym chyba do przyszłego roku. Ostatecznie uciekłam się do fortelu, który już kiedyś zastosowałam, mianowicie nawlekłam perełki na linkę jubilerską i to ona jest trzonem plecionki. Końce linki zamknęłam w łapaczkach i dodałam karabińczyk jako zapięcie. Perełki oplotłam węzłem spiralnym z szarego sznureczka.


Potem zabrałam się za kolczyki. Podejść był kilka, ale żadne mnie zadowalało. W końcu zrezygnowałam całkowicie z kombinacji z węzłem żeberkowym, bo sznurek okazał się zbyt śliski i nie było siły, żeby ten węzeł zacisnąć. Tak więc ograniczyłam się do węzłów płaskich i spiralnych. Wersja ostateczna nawet mi się podoba.


Na koniec bransoletka. W pierwotnym zamierzeniu miała to być fala na sierpniową lekcję makramy, ale niemożność przeciągnięcia sznurka przez perełki skomplikowała sprawę. Próbowałam coś dokupić - cieńszy sznurek lub koraliki z większymi dziurkami. Ale to nie takie proste. Ostatecznie udało mi się zdobyć koraliki Preciosy w podobnym odcieniu, tylko odrobinę ciemniejsze i transparentne, w rozmiarze jakieś 4/0 (czyli ok. 4 mm) i szary kordonek Aria5. Mimo to odpuściłam sobie falę i zrobiłam najzwyklejszą shambalę z perełek i koralików na przemian. Po cztery koraliki wylądowały również w kolczykach.


W rezultacie otrzymałam bardzo subtelny brzoskwiniowo-szary komplecik.


Nie dawał mi spokoju tek kolor brzoskwiniowy. Na szczęście mamy właśnie porę dojrzewania brzoskwiń, więc skoczyłam do sadu i przyniosłam kilka dla porównania. Efekt uwieczniłam na zdjęciu, dodałam jeszcze wzorzec, czyli kwadracik w kolorze odpowiadającym dokładnie wartościom RGB koloru brzoskwiniowego.


No i dalej jestem głupia. Bo nawet moje brzoskwinie prosto z drzewa nie całkiem odpowiadają wzorcowi. Jednak mam nadzieję, że różnica jest na tyle niewielka, że Danusia mi zaliczy, a Stefanowi życzę smacznego -  brzoskwinie w tym roku są wyjątkowo smaczne :-D

82 komentarze:

  1. No to niezłą miałaś zagwozdkę z tymi dziurkami. Z tekstu wynika że przez perełki w naszyjniku sznurek w ogóle nie przechodzi. Czy tak? A w kolczykach na zdjęciach widać jakby pojedyncza nitka przechodziła. Śliczny ten komplet wyszedł w rezultacie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Tak, dobrze zrozumiałaś. Sznurek udało mi się przecisnąć tylko przez dwa duże koraliki w kolczykach i sześć w bransoletce. Stąd fortele: w naszyjniku linka jubilerska; w bransoletce dodatek koralików, a w kolczykach przecisnęłam tylko jeden sznurek, a potrzebowałam dwóch, dlatego ten drugi poprowadziłam z tyłu, za perełką (w sumie to mogłam to pokazać, ale nie wpadłam na to) :)

      Usuń
  2. Bardzo ładny komplet - mocno letni :D
    a różnicą w kolorach RGB i żywym się nie przejmuj - naturalne dostały rumieńców żeby nie wypaść zbyt blado przy Twoim dziele :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Tak to już jest z tymi wzorcami, że nawet natura nie zawsze się chce im podporządkować :)

      Usuń
  3. Piękny komplecik!!
    lubię brzoskwiniowy kolor ( blondynka z jasną cerą:) ale najbardziej połączeniu z czarnym, szary i biały z bardzo go rozrzedza
    Ps.
    Najbardziej podoba mi się pomysł "skoczenia do sadu i przyniesienia kilku" jak ja bym tak chciała:D
    niestety mam za mały ogród i wszystkiego nie pomieści:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! A mnie właśnie strasznie korciło to połączenie z szarym. Taka możliwość skoczenia do sadu to fajna sprawa, ja z wielkością ogrodu nie mam problemu - jest bardzo duży, często myślę, że zdecydowanie za duży (ktoś to jeszcze musi obrobić), ale świeże owoce wynagradzają tę małą niedogodność ;-)

      Usuń
  4. Faktycznie z tym kolorem nie za wesoło ale trzeba coś wyszukać stworzyć a u ciebie wyszło pięknie jakby z tym wogole problemu nie było bo cały komplet powstał :) dobrze że znalazlas perełki ślicznie je połączyłaś z tym sznureczkiem ja od razu zakochalam sie w kolczykach cudne :) A zdjecie ze świeżo zerwanymi brzoskwinkami super :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, jak zwykle Danusia zabiła nam ćwieka ;-) Dlatego cieszę się, że coś udało mi się jednak wymyślić, a że cały komplet? U mnie to prawie standard. To zdjęcie też mi się podoba :-D
      Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Komplet jest piękny, warty wysiłku jaki włożyłaś w jego wykonanie. Myślę, że przez to, że perełki w naszyjniku są na lince jubilerskiej, to naszyjnik lepiej się układa. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Dzięki lince naszyjnik jest sztywniejszy i nie wisi w dół, tylko układa się "na okrągło". Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Super komplet, piękna biżuteria w cudownym kolorku :) pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Komplet jest prześliczny! Sama za bardzo nie przepadam za tym kolorem (mimo, że mi - bladolicej blondynce - w nim do twarzy...), ale te perełki, ich odcień w zestawieniu z szarością - wyszedł przepięknie! Trochę nam Danutka z tym niedookreślonym brzoskwiniowym kolorem dosoliła, to fakt... Specjalnie kupiłam chiński sutasz w tym odcieniu, ale chyba z braku czasu się w tym miesiącu nie wyrobię...
    Pozdrawiam serdecznie! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w ogóle nie przepadam za pastelami, ale co było robić? Te perełki rzeczywiście są bardzo ładne i od razu widziałam je z dodatkiem szarego. A Ty się nie poddawaj, zostało jeszcze trochę czasu, zdążysz ;-)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Piękny komplecik , bardzo wakacyjny:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Czuję sie douczona i doinformowana :-D

    a komplet przepiękny, cieszy oko,
    spory wysiłek ale efekty niesamowite



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Funkcja edukacyjna też być musi :) A wysiłek to głównie umysłowy, bo musiałam się nakombinować jak koń pod górę, plotło się lekko, łatwo i przyjemnie :)

      Usuń
    2. ten umysłowy czasami cięższy jak fizyczny ;-D

      Usuń
  10. Śliczny i bardzo subtelny komplecik idealny na końcòwkę lata pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten fortel z linką jubilerska jest genialny, wypróbuję na pewno. A co do koloru, raczej "nie mój" ale z tymi szarościami przepięknie się skomponował.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam, że ten pomysł mi się udał, polecam :) Co do koloru to mam dokładnie takie same odczucia :)

      Usuń
  12. Bardzo mi się podoba ten zestaw kolorystyczny. Pięknie skomponowane srebrne szarości z pastelowa brzoskwinią. Cudowne :)
    Jak to opisała na moim blogu jjka, liliowy też nie ma nic wspólnego z liliami :))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Wreszcie komuś podoba się ten kolor :) Dzięki!
      A z tymi wzornikami i nazwami kolorów to nie ma lekko, weźmy na przykład taki granat...
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Przepiękny, bardzo elegancki komplet!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz 100% rację połączenie szarego z brzoskwiniowym jest rewelacyjne i komplecik bardzo delikatny nieźle się nakombinowałaś,ale wysiłek wart był efektu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Jak nie lubię pasteli, tak ten zestaw nawet mi się spodobał :)

      Usuń
  15. Cudowny komplecik :) Kolorki też pięknie połączone :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Odjazdowy komplet stworzyłaś, jest cudowny.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo delikatna biżuteria. Uwielbiam taką. Kolorki tez cudowne. fantastycznie wygladaja kolczyki.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Nie wszyscy lubią taką delikatną kolorystykę, ale Danusia to zawsze musi coś wymyślić ;-) Pozdrawiam :)

      Usuń
  18. Ale cudny jest ten komplecik, kształt śliczny ale te kolory jakie cudne, brawo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Od razu wiedziałam, że muszę tę brzoskwinkę pożenić z szarością i chyba się nie myliłam :)

      Usuń
  19. Piękny komplet! Brzoskwiniowy to też nie do końca mój kolor, ale w połączeniu z tym szarym sznurkiem wygląda naprawdę świetnie (nawet bym nie pomyślała, że może być tak delikatnie i elegancko zarazem) :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to połączenie kolorów też mnie pozytywnie zaskoczyło. Ale i tak raczej nie czułabym się w nim najlepiej ;-)

      Usuń
  20. Bardzo fajny wyszedł ten komplecik, podoba mi się połączenie brzoskwiniowego z szarym.

    OdpowiedzUsuń
  21. oj ładniusi ten komplecik, ładniusi, gratuluję wykonania i pomysłu

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo, ale to bardzo ten komplecik mi się podoba. Pięknie go wykonałaś.

    OdpowiedzUsuń
  23. Piekna praca! Świetne połączenie z tym sznurkiem, zaskakujące i śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Takie połączenie mnie zaintrygowało i musiałam spróbować :)

      Usuń
  24. Ależ cudo stworzyłaś! Pie.kny wzór, bardzo oryginalny, zestawienie kolorów też świetne. Dla mnie rewelacja! Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj! Chętnie sama bym się przyozdobiła w taki brzoskwiniowy komplecik :-))

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo mi się ten komplecik podoba! Jest taki elegancki.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękny komplet, bardzo elegancki i starannie wykonany. Jestem pod wrażeniem :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Komplecik jest super! Bardzo mi sie podoba:) Też nie do końca moje kolorki, ale to połączenie bardzo mi się spodobało:)
    Dzięki, że mi przypomniałaś jakie fajne mogą byc takie koraliki makramowe. Niby prosta rzecz, a dawno takiej nie robiłam. Fajnie że sobie poradziłaś z małymi dziurkami, przy makramie, to rzeczywiście czasami zmora i trzeba się uciekać do takich kombinacji :)
    Zauroczyły mnie kolczyki:) no i zdjecie z "wzorcami" ;)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Widzę, że Ciebie również napadło to brzoskwiniowo-szare połączenie ;-) Fortel z linką zastosowałam nie po raz pierwszy i pewnie nie ostatni. Kolczyki to było chyba z dziesiąte podejście. A wzorców nie mogłam sobie odmówić ;-D
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  29. Jaki piękny i subtelny komplet biżuterii ... śliczny . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Wyszedł bardzo elegancki komplecik. Świetny w tej brzoskwiniowo srebrnej kolorystyce. Pomysł z żyłką jubilerska genialny !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ten fortel z linką zastosowałam już po raz drugi i z pewnością nie ostatni :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  31. Agatko komplet wymiata,jest prześliczny,elegancki a ta fotka na brzoskwiniach chyba najlepsza.
    Patrząc na Twoje prace widzę jaki ogrom pracy i nauki mnie czeka.Ciekawe na ile wystarczy mi sił i cierpliwości?
    Buziaki kochana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Danusiu, cieszę się, że Ci się spodobał. Fotkę na "wzorcu" dorzuciłam później, ale jeśli masz ochotę to możesz ją porwać do kolażu zamiast tej pierwszej ;-D
      Ten komplet to tylko kombinacja węzła płaskiego i spiralnego, czyli to co i Ty już robiłaś, więcej wiary w siebie, proszę! No, cierpliwości też trochę trzeba.
      Trzymaj się, pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Przepiękny komplet,delikatny i elegancki i myślę,że dość uniwersalny,do wielu rzeczy pasuje,no i gratuluję uporu w pokonywaniu przeciwności,warto było,pozdrawiam

      Usuń
    3. Dzięki! Może i uniwersalny, ale nie dla każdego ;) Ta kolorystyka jest dość specyficzna. A co do uporu, to ja zodiakalny baran jestem, tak łatwo się nie poddaję ;-D Pozdrawiam :)

      Usuń
  32. Tak mi się podoba ten zestaw kolorów, więc kradnę ;0 oczywiście technika będzie inna, tylko kolorki te same.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten zestaw kolorów jest rzeczywiście efektowny, choć nadal "nie mój". Kradnij, jeśli masz ochotę :)

      Usuń
  33. śliczny komplecik, elegancki i delikatny. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  34. Hmm, cóż napisać - krótko, taką biżuterię mogłabym założyć. Pięknie wyszedł komplecik :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jest prześliczny! Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Z kociołka czarownicy , Blogger