czwartek, czerwca 18, 2015

Koral w czerni

Sądząc po komentarzach spodobało Wam się chainmaille. No to jeszcze trochę Was tym pomęczę. Tym razem zrobiłam same kolczyki. Trochę mniejsze od tych. 6 mm kulkę czerwonego korala ubrałam w czarne ogniwka 5 mm i podwiesiłam kropelkę korala. Splot ten sam, co poprzednio, czyli "Romanov".


Muszę się przyznać, że bardzo mi się te kolczyki podobają.


Są delikatniejsze od poprzednich i te kolory...


Jeszcze jedna "kolcza" rzecz czeka na publikację i na razie chyba będzie dość ogniwek na jakiś czas.

Ten post jakiś taki krótki mi wyszedł, to pokażę Wam jeszcze jak się moja biała róża wystroiła. Mam ją już kilka lat i zawsze miała białe kwiaty. Tym razem w niektórych różyczkach pojawiły się pojedyncze różowe płatki, ale ta to już chyba trochę przesadziła:


Nikt jej nie malował. Ona sama tak.

21 komentarzy:

  1. Kolczyki przecudne, bardzo bardzo bardzo mi się podobają, no i te kolory :)
    A taką różę pierwszy raz widzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Też lubię takie kolory. A takiej róży też jeszcze nie spotkałam :)

      Usuń
  2. Kolczyki są śliczne , brak mi słów :) Twoja róża jest niesamowita :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolczyki są śliczne , brak mi słów :) Twoja róża jest niesamowita :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne. Uwielbiam koral. W połączeniu z czernią wygląda obłędnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Posłuchałaś córki i nas :-). Masz ogromne wyczucie do tej techniki. Kolczyki są świetne!
    A róża... no cóż, pewnie pomyślała, że czas na zmiany ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Mówiąc szczerze nie spodziewałam się aż tak pozytywnej reakcji na chainmaille. Myślę, że teraz częściej będzie u mnie gościć :)

      Usuń
  6. Piękne, wysmakowane i udane kolczyki. Róża nie chciała wypaść gorzej :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Eleganckie te kolczyki, bardzo podoba mi się splot. Nie mam zacięcia, żeby się nauczyć chainmaille, a Tobie to dobrze wychodzi. Róży zazdroszczę...
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Ja też bardzo lubię ten splot (bizantyjski). A róża już niestety przekwitła, wszystkie nowe kwiaty są już tylko białe. :)

      Usuń
  8. Technika wykonywania biżuterii super, kolczyki rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  9. Delikatniejsze zestawienie kolorystyczne, śliczne kolczyki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Czerwień z czernią, to nie takie znowu delikatne zestawienie, ale fakt, że mniej zjadliwe od poprzedniego ;-)

      Usuń
  10. cudowne:) z koralem jeszcze fajniejsze:)
    Róza niesamowita:) Kiedyś cos mi się obiło o uszy, że róże, gdy rosną w towarzystwie innych kolorów, to własnie coś się dzieje, że mogą zmianiać kolor, ale czy to prawda - nie wiem.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki!
      Z ta różą to może coś być na rzeczy, bo na grządce tuż obok tej białej rosną jeszcze: czerwona żółta i różowa. Pozdrawiam :)

      Usuń

Copyright © Z kociołka czarownicy , Blogger