czwartek, stycznia 08, 2015

Pada śnieg, pada śnieg...

Dziś od rana znowu u nas prószy śnieżek, to i u mnie coś napadało. Napadało kolejną śnieżynkę. Tym razem jest ona wyraźnie większa od tych wczorajszych i przeznaczona jest na naszyjnik.


Rozpoczęłam podobnie jak kolczyki, ale potem dałam się trochę ponieść. Tym razem średnica śnieżynki to już 5 cm. W porównaniu z kolczykami widać różnicę:


Przy okazji opracowałam sposób na trochę mniejsze gwiazdki, jak te w kolczykach - może kiedyś je też uszyję. Śnieżynka do krawatki została doczepiona inaczej, jak do bigli. Zamiast koralikowego kółeczka zastosowałam zwykłe metalowe ogniwko. Wydaje mi się, że to lepsze rozwiązanie.


Jako nośnik zrobiłam bardzo delikatny sznur z koralików nanizanych na przemian na białą linkę jubilerską.


Trudno fotografuje się takie błyszczące obiekty, szczególnie bez profesjonalnego atelier. Bo albo jest ostro, albo widać jak się błyszczy. Pobawiłam się trochę światłem:



No to co? teraz bransoletka?
PS. Za oknem już nie prószy, a nawet wyszło słoneczko :)

18 komentarzy:

  1. Kolejny cudny płatek śniegu a dodając płateczki w bransoletce, komplet śnieżny dla królowej śniegu normalnie! Zachwyca!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny zimowy zestaw :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie roziskrzone! Nadają się idealnie do zimowych stylizacji na Królową Śniegu! Jeszcze coś do włosów by mi się tu widziało... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co Wy z tą Królową Śniegu? To miał taki delikatny komplecik na co dzień :)
      Do włosów mówisz? O tym nie pomyślałam, ale...

      Usuń
  4. Śliczna gwiazdeczka!!! W połączeniu z kolczykami tworzy piękny, zimowy zestaw, a jak za chwilę dodasz do tego bransoletkę... Ekstra :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Komplet się rozrasta... :) Czekam na bransoletkę, a może jeszcze na pierścionek (żeby było jakieś dodatkowe wyzwanie) :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, rozrasta... Bransoletka będzie lada chwila, a pierścionek... Zastanawiałam się nad pierścionkiem, doszłam do wniosku, że na zimę to może nie najlepszy wybór, bo pod rękawiczką trochę zawadza :) Ale ja jestem podatna na takie podpuchy, więc kto wie?

      Usuń
  6. Łał! cudeńka :) bardzo pięknie się mienią i są bardzo zimowe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny komplecik wyszedł:) lubię, gdy wzór na poszczególnych elementach się różni mając wspólne motywy:) I bardzo fajnie wyglada delikatny wisiorek na delikatnym sznureczki:)
    Nie mogę sie doczekać bransoletki:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Musi się różnić, bo przecież nie ma dwóch identycznych płatków śniegu ;-)

      Usuń
  8. Piękna śnieżynka :) Czekam na bransoletkę , myślę , że będzie jeszcze piękniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Bransoletka gotowa, myślę, że może Was trochę zaskoczyć :)

      Usuń
  9. I wyszedł Ci śliczny komplecik ja to bym jeszcze zobaczyła pierścionek z taką śnieżynką

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Mówisz, masz. Pierścionek wraz z bransoletką już do zobaczenia w następnym poście :)

      Usuń

Copyright © Z kociołka czarownicy , Blogger