poniedziałek, października 24, 2016

Podsumowanie 10 lekcji chainmaille

Zadając tę kombinację splotów: Euro + Persian, nie zdawałam sobie sprawy ile możliwości ona w sobie kryje. Owszem wydawało mi się, że ma w sobie potencjał, ale że aż taki?  Wystarczy popatrzeć na prace, które powstały:


Wygląda na to, że mimo początkowych obaw, połączenie to przypadło Wam do gustu, a już na pewno Ani i Hubertowi, którzy nie mogli skończyć ;) Ostatnią bransoletkę Hubert pokazał już po zakończeniu dyżuru żabki, jednak nie mogłam sobie odmówić umieszczenia jej w kolażu, a jeśli ktoś jej jeszcze nie widział to jest tu. Zaskoczył mnie tym splotem kompletnie :)
Dziewczyny: Dagmara i Bibi Blue niechcący wyplotły "Aligatora", choć wydawało im się, że to niedokończony "Smok".  Ja też dopiero przy tej okazji dowiedziałam się o istnieniu tego splotu (Aligatorback).

No właśnie. To może wymienię sploty, które udało się nam wykonać na te lekcję. To: Dragonback, Aligatorback, Elfweave, Elfsheet, ViperscaleB8FP (Sand Worm) i kilka wolnych wariacji na temat, których nazw nie udało się nam znaleźć, co wcale jeszcze nie znaczy, że nie istnieją. Jakby komuś jeszcze miało się to przydać, to nazwy splotów podlinkowałam do ich opisów na stronie M.A.I.L.

Wydaje mi się, że najlepszym podsumowaniem są zdjęcia, dlatego nie gadam już więcej, tylko zapraszam jeszcze raz do obejrzenia kolażu i przypominam o kolejnej lekcji, na którą jeszcze nie ma żadnych zgłoszeń.
Poza tym chciałam Wam uświadomić, że zbliżamy się do rocznicy. Może macie jakieś pomysły, jak to uczcić? Bo wydaje mi się, że wypadałoby, ale nic sensownego nie przychodzi mi do głowy.



5 komentarzy:

  1. piękne te nasze prace :) a ile różnych splotów !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, to prawda, nie mogliśmy skończyć... i w sumie nadal nie skończyliśmy :))) Prace na kolejną lekcję też już są, tylko wciąż brak czasu (i warunków) na zrobienie sensownych zdjęć.
    Co do rocznicy, to może temat w stylu "pełna dowolność", czyli co kto lubi? :) Myślałam też, żeby z tej okazji zrobić zbiorcze zdjęcie wszystkich swoich prac, które powstały przez ten rok i ogólnie napisać na blogu taki krótki post podsumowujący (podobnie robiłam po roku przygody z koralikami)... w sumie nic więcej mi do głowy nie przychodzi.
    A tak w ogóle to kiedy to zleciało? :) Już prawie rok minął, a ja nadal czuję się taka początkująca, tak mało jeszcze wiem... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne prace, podziwiam, cudownie się prezentuje! ciekawe jak w rzeczywistości, bonie miałam okazji jeszcze dotknąć... pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne...! jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne!!!Każda inna i jedna piękniejsza od drugie. Nie wspomnę już o precyzji i perfekcji w wykonaniu :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Z kociołka czarownicy , Blogger