wtorek, maja 12, 2015

Smocza łuska - odsłona druga

Tym razem zrobiłam bransoletkę "smocza łuska" dla mojej najstarszej córki.


Jak zwykle etap przygotowań nazwijmy to technicznych trwał bardzo długo. Najpierw wybór i zakup koralików, ustalenie rozmiaru, a potem wklejenie w końcówki i obfotografowanie... Nie wiem czy to tylko u mnie, ale etap nawlekania i szydełkowania to najwyżej niewielki ułamek czasu poświęconego takiej bransoletce. Ale w końcu się udało i co najważniejsze - bransoletka uzyskała akceptację.


Ta bransoletka utrzymana jest w kolorystyce szaro-czerwonej (jednej z moich ulubionych). Córka stwierdziła, że środowiskiem życia takiego węża muszą być kamienie i lawa, bo wśród nich ładnie się będzie maskował.


Oczywiście zastosowałam wężowe zapięcie w kolorze srebrnym.


Podczas nawlekania koraliki longi wydawały się jeszcze bardziej nierówne jak czarne, ale jednak pod szydełkiem układają się o niebo lepiej. Poza tym na brzuszek zastosowałam koraliki Matubo, a nie TOHO. Mają one trochę inny kształt i dzięki temu też całość lepiej się układa.


Bransoletka sprawia wrażenie grubszej, bardziej  mięsistej od tej czarnej, ale może to wynikać z dość intensywnego sposobu użytkowania tamtej przez ostatnie pół roku ;-)


Wykorzystane koraliki: Long Magatama Opaque Red Picasso, Matubo 8/0 Luster-Metallic Grey i wężowe zapięcie w kolorze srebrnym. Wzór oczywiście zapożyczony od Weraph.

34 komentarze:

  1. Bardzo, bardzo mi się podoba taka bransoletka! Zazdroszczę córce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się przyznać, że mi się też podoba, bardzo lubię takie kolorki :) Dzięki :)

      Usuń
  2. Bardzo fajna :) mam już lekki przesyt bransoletkowy, ale taką z chęcią bym założyła. Long Magatama Opaque Red Picasso i matubo daje piękny efekt! Bomba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Też uważam, że ten zestaw koralików jest bardzo trafiony :)

      Usuń
  3. Uwielbiam efekt picasso... super wygląda w tej bransolecie i bardzo wężykowi pasuje taka skórka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam słabość do picassa :) Niestety nie ma zbyt dużo longów z tym efektem, a szkoda, bo faktycznie pasuje. Dzięki :)

      Usuń
  4. Cudowna bransoletka, wygląda przegenialnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny kolor nadaje super wygląd - bransoletka rozgrzana do czerwoności ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna bransoletka ☺ Pięknie dobrane kolory koralików ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Rzeczywiście udało nam się z tym doborem koralików :)

      Usuń
  7. Wygląda świetnie, rewelacyjny kolor łusek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ten kolor jest rzeczywiście niesamowity :)

      Usuń
  8. No, po prostu chcę! Jak rozkapryszone dziecko, chcę taką bransoletkę! Tupnięcie i dąs ;) Jest cudownista!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że tak ci się podoba. Właścicielce chyba też, bo widzę, że ją ciągle nosi :)

      Usuń
  9. Świetne kolorki wybrałaś, bardzo lubię red picasso :-). Dla mnie najbardziej męcząca część to właśnie nawlekanie - wydaje mi się, że to czas stracony, bo ja od razu po wyborze koralików chciałabym przejść do pracy właściwej, czyli szydełkowania czy splatania :-)
    Bransoletka jest piękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! To racja, kolor jest super, ale to córa wybierała. Trochę mnie nawet zaskoczyła, bo ona to raczej niebieska jest...
      Nawlekanie faktycznie potrafi być męczące, ale przy prostszych sekwencjach popadam w taki automatyzm, że nawet tak bardzo mi to nie przeszkadza, gorzej, gdy wzór jest bardziej skomplikowany (najbardziej w tyłek dała mi bransoletka łowicka - sekwencja=3024 koraliki).

      Usuń
  10. Po prostu SUPER!!! Śliczny kolor łuski. Pozdrawiam i wracam do podziwiania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Kolor faktycznie wyszedł bardzo efektowny :)

      Usuń
  11. Cudowny! Wspaniale grają te kolory.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakiej średnicy jest otwór do wklejania w zapięciu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie nie pamiętam, ale na pewno za mały! Żeby wkleić w niego bransoletkę musiałam ten kawałek przerobić jedenastkami, bo sznura z ósemek nie mogłam wcisnąć.

      Usuń
  13. Ile gram koralikiów zużyłaś? Zarówno longów jaki i Matubo? Nigdy nie pracowałam z longami i nie wiem ile zamawiać, a widząc tę branzoletkę potrzeba podziergania mnie zżera...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o longi to były to 2 opakowania (po 10 g) + ciut. Jeśli masz bardzo cienki nadgarstek to 2 mogą wystarczyć, mnie brakło dosłownie kilku sztuk. Matubo (ew. TOHO 8/0) wystarczy 1 opakowanie (10 g).

      Usuń
  14. witam gdzie moge znalesc tutorial tej branzoletki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest zwykły (no prawie) sznur szydełkowo-koralikowy. Sekwencję nawlekania i opis znajdziesz u Weraph, a dokładnie tutaj: http://koralikowaweraph.blogspot.com/p/wzory-sznurow-szydekowo-koralikowych.html pozycja 36.

      Usuń

Copyright © Z kociołka czarownicy , Blogger