Podobno miała już być tylko wiosna, bazie kwitną, tymczasem rano zaskoczył nas taki widok:
Zasypało na biało.
I jukę:
I różaneczniki:
Tulipany na szczęście nie zdążyły jeszcze zakwitnąć:
Za to pigwowiec zaliczył ewidentny falstart:
Nie potrafiłam sobie odmówić i nie wyjść z aparatem do ogródka.
Pozdrawiam z zaśnieżonej Małopolski :)
Miedziane kolczyki chainmaille z malachitami
-
Misterne, ręcznie wykonane w technice chainmaille kolczyki, z czystej
miedzi z dodatkiem naturalnych malachitów.
5 miesięcy temu
Hej, hej Agatko
OdpowiedzUsuńu mnie to samo wkoło. Wczoraj chyba mi się zaklęcia pomyliły, bo wiosnę wzywałam, a tu zonk!
Pozdrawiam.
Ja wprawdzie żadnej wiosny jeszcze nie zaklinałam, ale i tak ten widok mnie zaskoczył co nieco :)
UsuńA tak w ogóle to wydaje mi się, że my rezydujemy gdzieś bardzo blisko siebie :)
Pozdrawiam.
Ja, to okolice Mogilan :)
UsuńNo to rzut beretem, bo ja Podstolice (koło stoku). Będzie jakieś 10 km w linii prostej:)
UsuńTo bliziutko ! Wiem gdzie, bo kiedyś tam na narty pojechaliśmy :))))))))))))))))))))
UsuńAle fajnie! To jesteśmy (prawie) sąsiadkami :)))
UsuńNo nie, dopiero co zmieniłam opony, a tymczasem u nas też sypie... :/
OdpowiedzUsuńAle prognozy przewidują powolne ocieplanie, mam nadzieję, że się nie mylą :)
U nas już świeci słoneczko i śnieg znika w oczach.
UsuńA opon to ja przed Wielkanocą nie zmieniam. Już wolę latem na zimówkach, niż po śniegu na letnich :)
Agato , to sobie jeszcze zima u Ciebie poszalała :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki tylko gorzej dla Twoich roślinek , które powoli budzą się po śnie zimowym ;)
Ach, nie jest tak źle. Moje roślinki doskonale zdają sobie sprawę z tego, że "mieszkają" w górach i nie spieszą się zbytnio na wiosnę. W końcu śnieg może spaść jeszcze i pod koniec kwietnia :)
UsuńNajpierw sypnęło, potem się stopiło, a teraz za oknem mam takie nie wiadomo co:D I tylko ptaki śpiewają jak szalone, więc może to już wiosna:;)
OdpowiedzUsuńW każdym razie na pewno marzec. Tego śniegu ze zdjęć w południe nie było już ani śladu, ale od tego czasu na przemian to sypie, to słońce świeci, a czasem oba na raz, czyli "w marcu jak w garncu" :)
UsuńTaki śnieg u Ciebie?! Ale piszesz, że szybko znika. W Krakowie już prawdziwa wiosna ale niespodzianki mogą się jeszcze zdażyć :)
OdpowiedzUsuńTen śnieg na zdjęciach to już historia. Postraszył przez kilka dni, ale przez ostatnie 3 świeciło (i grzało) słoneczko. Jednak prawdziwa wiosna do nas zawita jakiś miesiąc później jak do Krakowa, choć to raptem kilkanaście kilometrów :)
Usuń