wtorek, listopada 29, 2016

Podsumowanie Not Tao

Znowu się spóźniam. Przepraszam. Mogłabym zwalić winę (przynajmniej po części) na Bibi Blue, która miała zrobić nowe, lepsze zdjęcia swojej bransoletki, ale ona opublikowała je już tydzień temu, więc nic z tego. Tak czy inaczej udało mi się znowu zdążyć przed końcem miesiąca, czyli jest jakiś sukces.

Najpierw kolaż:


Jak widzicie dość skromny tym razem. Czworo uczestników, sześć prac.
Z każdą kolejna lekcją jest nas coraz mniej. Mam nadzieję jednak, że ta tendencja się w końcu odwróci.

A póki co można powiedzieć, że idziemy nie na ilość, a na jakość. Nawet nie spodziewałam się, że z tego splotu mogą powstać tak piękne i różnorodne prace. A jednak... Sami widzicie. Mamy więc formy pojedyncze, trójkątne, łańcuchowe, a nawet przestrzenne.

Jakoś nie mam weny ani czasu, żeby się za bardzo rozpisywać. Wystarczy spojrzeć na kolaż i wszystko jasne. Przypominam, że każdą z prac można obejrzeć dokładnie tutaj korzystając z żabich linków pod postem z tematem lekcji 11.

A teraz biorę się za przygotowanie tematu kolejnej 13 już lekcji. Chyba, że już się Wam znudziło?

8 komentarzy:

  1. Absolutnie się nie znudziło.
    Ja się osobiście rozkręcam i bardzo lubię nasze lekcje :) Teraz pracuję nad lekcją nr 12 :) :) :) Trochę mi Hubert pomysł podebrał, więc muszę jeszcze co nieco przemyśleć :) Myślę, że brak czasu przed świętami sprawia, że nas jest mniej :)
    Tak jak obiecałam zdjęcia były w weekend zrobione. Problem ze zdjęciami polegał na tym, że teraz jest szaro buro na dworze i ciągle ciemno, więc zdjęcia muszę robić w domu. Bez oświetlenia jednak wychodzą gorzej niż średnie. Zrobiłam więc namiot bezcieniowy i lampki z zimnym światłem też już mam i mogę co nieco w domu zrobić co się nadaje do publikacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ciągniemy dalej ;)
      Te szyszunie to zdecydowanie hit, też tak uważam :) Ale kto pierwszy, ten lepszy.
      A problemy ze zdjęciami znam, niestety nawet najlepszy namiot nie zastąpi naturalnego światła.

      Usuń
  2. Mam tylko nadzieję, że ta "trzynastka" nie będzie pechowa ;) A może wręcz przeciwnie i trochę nas przybędzie (mimo, że przed nami najbardziej "gorący" miesiąc w roku)?
    Ja oczywiście piszę się w ciemno... i to dosłownie, bo coś u nas słońca nie widać, dlatego jeszcze nie zrobiłam zdjęć na bieżącą lekcję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda na to, że ubyć nie ma już kto, to może zacznie przybywać?

      Usuń
  3. Bardzo oryginalna biżuteria! Kółeczka układają się w ciekawy, skomplikowany wzór, piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nawet z prostych na pozór splotów można stworzyć coś oryginalnego:)

      Usuń
  4. Podziwiam i to bardzo ! Nie potrafie tak tworzyć dlatego jeszcze bardziej się tym zachwycam hihihi :) Buziam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest się czym zachwycać. Dziękuję w imieniu wszystkich :)

      Usuń

Copyright © Z kociołka czarownicy , Blogger