sobota, sierpnia 13, 2016

Kolejna bransoletka ze stali chirurgicznej

Przyczepiła się do mnie ostatnio ta stal chirurgiczna. Zrobiłam kolejną prostą bransoletkę. Tym razem zgodnie z tematem 8 lekcji chainmaille splot to Full Persian. To może najpierw banerek:


Zaczęłam pleść ten łańcuch z zamiarem zupełnie innym. Miałam kilka pomysłów bardziej oryginalnych jak zwykła bransoletka. Jeden nawet prawie zrealizowałam, ale okazało się, że do wykończenia projektu potrzebuję czegoś, czego nie mam na stanie. Już za późno na nawet szybkie zakupy, więc to coś pokażę w terminie późniejszym, a właściwie już po terminie (8 lekcji oczywiście).
A dziś tylko bransoletka. Taka:


Muszę przyznać, że stal chirurgiczna doskonale sprawdza się w chainmaillowych projektach. Ma charakter jednocześnie surowy i elegancki.


Bransoletkę zrobiłam z dość drobnych ogniwek, zresztą tych samych, co niedawno dragonback (WD = 0,8 mm, OD = 6 mm, AR = 5,5). Oto zbliżenie na splot:


Otrzymany łańcuch wyszedł bardzo delikatny. Jego grubość to raptem 0,6 cm.


Zapinana na malutki karabińczyk + odrobina łańcuszka do regulacji obwodu.


Mimo swojej delikatności nada się ona również na męski nadgarstek. Przynajmniej ja tak uważam.


Dziś tylko taki krótki wpis, ale czas mi się kończy, a mam do pokazania jeszcze jedną rzecz wyplecioną splotem Full Persian. Muszę się więc sprężyć, żeby jeszcze z nią do żabki zdążyć.

Tymczasem przypominam Wam o pytaniu, które zadałam około miesiąc temu, o tutaj, a dotyczącym przyszłości naszej zabawy. Na razie tylko dwie osoby się wypowiedziały, a co z resztą? Może przypomnę to pytanie: Czy dalej uczymy się po kolei następnych splotów, coraz trudniejszych i bardziej wymagających (również materiałowo), czy wolimy najpierw utrwalić sobie to, co udało się nam do tej pory nauczyć stawiając na różne kombinacje, czy nietypowe formy bazujące na przerabianych wcześniej splotach?
I jeszcze jedna sprawa z tych organizacyjnych. Tak jak zamierzałam utworzyłam na G+ społeczność chainmaillową. Do kilku osób wysłałam zaproszenie i te osoby już dołączyły. Jednak nie udało mi się dotrzeć do wszystkich z naszego grona, dlatego bardzo proszę: dołączajcie i udostępniajcie tam swoje wpisy. Znajdziecie ją tutaj.



8 komentarzy:

  1. Obserwuję Ciebie i próbuję tych splotów, wcale to nie jest takie trudne, już kilka prac wykonałam tylko cięcie tych kółeczek daje mi się we znaki ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda, jest mnóstwo prostych, a efektownych splotów. Na przykład Byzantine, które ostatnio widziałam u Ciebie przy wisiorze. Największą trudnością jest zazwyczaj dobór odpowiednich ogniwek. Można nawet już co nieco kupić w naszych sklepach, choć wybór nadal jest mocno ograniczony. Jednak na początek, do nauki to wystarczy. Jeśli jednak chcesz ambitnie ciąć je sama to jest takie sprytne urządzonko, które bardzo ułatwia pracę. Ja sobie niedawno kupiłam i bardzo jestem z niego zadowolona. Informacje na temat pozyskiwania ogniwek na polskim rynku gromadzę od jakichś 5 lat, jakbyś coś potrzebowała to chętnie służę pomocą :)

      Usuń
  2. Nie dziwię się, że się przyczepiła - stal chirurgiczna ma świetny wygląd (zwłaszcza tak "na surowo") i na pewno w każdym splocie prezentowałaby się fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co prawie skończył mi się ten rozmiar ogniwek, więc do uzupełnienia zapasów będzie planowa przerwa. Ale stal wróci na pewno, bo zdecydowanie na to zasługuje :)

      Usuń
  3. Bardzo elegancka, no i ten szlachetny błysk - wygląda super !!! Pozdrawiam. Ala

    OdpowiedzUsuń
  4. Full Persian doskonale się komponuje ze stalą chirurgiczną. Masz rację co do tego, ze bransoletka będzie się wspaniale prezentowała zarówno na męskim jak i na damskim nadgarstku :) Jak dla mnie te najprostsze ale wykonane ze szlachetnych materiałów elementy biżuterii są najpiękniejsze - i taka właśnie jest wykonana przez Ciebie bransoletka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Lubię stal i zgadzam się, że to szlachetny materiał :)

      Usuń

Copyright © Z kociołka czarownicy , Blogger