środa, kwietnia 15, 2015

Fiolet

Długo się zastanawiałam, jaką by tu wykombinować fioletową pracę na kwietniową zabawę u Danusi.


Bo fiolet niestety nie jest moim ulubionym kolorem. Nie żebym go jakoś specjalnie nienawidziła, ale ze świecą u mnie szukać czegoś w tym kolorze. Ani ubrań, ani biżuterii, ani żadnych dodatków w mieszkaniu. Tylko w ogródku nie unikam kwiatów w fioletowym kolorku. Lubi go za to moja najmłodsza, wszystko co do tej pory zrobiłam w fiolecie było dla niej. Myślałam, że może ona coś wymyśli, ale nie chciała współpracować. Z pewnością będę coś w tych kolorach robić, ale na pewno nie w kwietniu tylko później. Nie chciałam też wymyślać nic na siłę. Z ratunkiem przyszła mi moja skleroza. Kilka lat temu, kiedy zaczynałam eksperymenty koralikowe, próbowałam też wyplatać koraliki modułowe. Między innymi zrobiłam też kilka (a dokładnie trzy) w fioletowym kolorze. Niedawno, podczas porządków przedświątecznych wpadłam na nie niechcący. Okazało się, że mają dość małą dziurkę i na modułową bransoletkę Zosi się nie wcisną. Nawlekłam je więc na dość cienki fioletowy rzemyk, dodałam kilka posrebrzanych przekładek, zawiązałam parę węzłów i oto jest moja fioletowa praca.


Nic wielkiego. Bardzo prosta bransoletka. Gdyby nie fioletowy kwiecień, to pewnie koraliki jeszcze długo by leżały w pudełku.


Zastosowałam węzeł, który daje możliwość regulacji szerokości bransoletki. Nie mam pojęcia jak się on nazywa, ale od zawsze lubiłam go stosować, głównie w naszyjnikach, bo kiedyś nosiłam różne dziwne rzeczy na rzemieniach, w takim trochę hippisowskim stylu.


Nie będę się rozpisywać, bo i nie ma o czym, tylko lecę nakarmić Stefana. A właśnie, byłabym zapomniała. Spytałam moje dziewczyny jakiego kompana by dla niego widziały. I one mówią, że mogłaby to być salamandra.
Poszperałam więc w sieci i znalazłam to. Chyba się lubią?


A może wolałby taką?


I jeszcze jedno. Narobiło mi się strasznie dużo zaległości. Nie, żebym do Was całkiem nie zaglądała, ale ...
Staram się nadrabiać jeszcze marcowe zaległości i widzę, że wiele Waszych prac już widziałam, tylko nie miałam jak zostawić komentarza, bo oglądałam je głównie na komórce, a pisanie dłuższych tekstów na komórkowej klawiaturze zdecydowanie mnie przerasta. W dodatku, kiedy już dorwałam się do komputera, to nagle sporo komentarzy mi znikało przy próbie opublikowania. Pierwszy raz przytrafiło mi się coś takiego, ale z tego co wiem, to niektórym z Was już się takie rzeczy zdarzały. Dlatego jeśli u kogoś nie zostawiłam śladu, to nie znaczy, że nie byłam, nie widziałam i nie podziwiałam. Postaram się poprawić, bo na szczęście główny powód mojego "rozbratu" z komputerem i po części z robótkami (czyli alergia na wiosenne pyłki, skutkująca między innymi pieczeniem i łzawieniem oczu) chyba już minął.

102 komentarze:

  1. Śliczności :) piękny elegancki naszyjnik :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czasami to przypadek sprawia, że powstaje coś pieknego... Tym razem to ta bransoletka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Gdyby nie zabawa u Danusi, to pewnie by nie powstała :)

      Usuń
  3. Bransoletka jest urocza może prosta ale za to jaka cudna , pięknie wyglądają Twoje koraliki modułowe z przykładami na rzemyku :) I ten węzeł jest świetny , jak się go wiąże , jest gdzieś pokazane ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że Ci się podoba :) Jeśli chodzi o węzeł to jest on bardzo prosty. Spróbuję go opisać: składasz dwa końce sznurka lub rzemienia "naprzeciwko" siebie (tzn. jeden końcem w prawo, a drugi w lewo); na każdym końcu zawiązujesz zwykły supeł obejmując jednocześnie ten drugi rzemień (sznurek). Supełki dają się przesuwać po rzemieniu zwiększając lub zmniejszając jego długość. Wiem, nie umiem dobrze opisywać słowami. Jak będzie trzeba, to mogę zrobić instrukcję obrazkową :)

      Usuń
  4. Bardzo ładna. W prostocie tkwi jej urok :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasem takie szybkie pomysły są najlepsze. Fajna bransoletka i bardzo apetycznie ułożyły się koraliki, jeżyny wypisz wymaluj:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogą być i jeżyny, choć na żywo są bardziej fioletowo liliowe. Coś mi Blogger znowu narozrabiał z kolorami, choć mam wyłączoną autokorektę. Rzemień też jest fioletowy, a tu wygląda jak czarny :(

      Usuń
  6. Śliczna bransoletka i piękny odcień fioletu :) A mnie właśnie te koraliki modułowe chodzą po głowie od jakiegoś czasu... :) Przychylam się do propozycji z salamandrą, zawsze je lubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Koraliki modułowe z koralików to fajna sprawa, zawsze to ciekawsze niż takie zwykłe,gotowe (za którymi nie przepadam)

      Usuń
  7. Śliczna i oryginalna bransoletka :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super bransoletka. Dobrze, że były Święta i czas porządków, bo inaczej, to kto wie, jak by to się skończyło.
    Pozdrawiam i zdrówka antyalergicznego życzę.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, tak. Takie znaleziska się przydają. Pewnie jeszcze nie raz na coś wpadnę.
      Dziękuję i również pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Bardzo urokliwa, delikatna, prosta a jednak efektowna!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna, delikatna i elegancka :) Fajnie splecione koraliki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne te fioletowe koraiki zwłaszcza ten środkowy bardzo mi sie podoba.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Muszę sobie przypomnieć jak je robiłam i znowu coś takiego wypleść (tylko w innym kolorze) :)

      Usuń
  12. Piękny odcień fioletu dobrze że wyszły na światło dzienne tworzą cały urok bransoletki :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Czasem warto o czymś zapomnieć na jakiś czas :)

      Usuń
  13. Wiosenne porządki zawsze pomagają nam odkryć dawno zapomniane skarby śliczna bransoletka w swej prostocie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tak. Ja za każdym razem odkrywam coś zaskakującego ;-)

      Usuń
  14. Bardzo ładnie uchwyciłaś fioletowy odcień na zdjęciach, ja mam z tym problem. Bransoletka bardzo wesoła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat udało mi się złapać bardzo dobre światło do zdjęć (bo wszystko zależy tak naprawdę od niego), ale i tak są delikatne przekłamania :) Ale kolorki rzeczywiście wesołe :)

      Usuń
  15. jeżynowa................. mniam ;-DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co Wy z tymi jeżynami? One naprawdę mają inny odcień, taki bardziej... krokusowy :)

      Usuń
    2. To niewątpliwie. Ale jadalnych koralików do beadingu chyba jeszcze nikt nie wymyślił ;-)

      Usuń
  16. Może i prosta w swej formie bransoletka, ale cudna :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękna bransoletka,bardzo oryginalne te sploty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! A te plecionki dość proste, cały efekt wynika z doboru koralików :)

      Usuń
  18. Świetna ta bransoletka prosta i elegancka za razem pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubie taką biżuterię, twoja jest śliczna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie wygląda ... takie właśnie odcienie fioletu lubię najbardziej . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Nie jestem fanką fioletu, ale ten jest rzeczywiście przyjemny dla oka :)

      Usuń
  21. Wyszła bardzo fajna, koraliki mają śliczny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jest naprawdę ciekawa i bardzo mi się podoba :)
    jak na osobę nie przepadającą za fioletem, odwaliłaś świetną robotę ;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda jest taka, że jak już wiele z nas zauważyło - Danusia potrafi przekonać każdego do nawet najbardziej szalonego koloru lub zestawu kolorystycznego :)
      Dzięki i również pozdrawiam :)

      Usuń
  23. Ciekawa praca, nie wpadłabym na tak fajny pomysł połączenia koralików i sznurka.... Pozdrawiam wiosennie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, zawsze miałam tendencje do nawlekania na rzemień różnych dziwnych rzeczy:)
      Pozdrawiam również wiosennie, choć niedawno u mnie nieźle prało śniegiem ;-)

      Usuń
  24. Mnie się podoba, jest bardzo oryginalna i niebanalna. Fajny pomysł miałaś Agatko z tą regulacją szerokości. Przesyłam pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Pomysł z regulacją w sumie nie mój, ale zawsze chętnie go wykorzystywałam :)

      Usuń
  25. Bardzo fajna, prosta może na pierwszy rzut oka, ale wyplatane koraliki modułowe czynią z niej ozdobę oryginalną i niebanalną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Może jeszcze wrócę do wyplatania tych koralików modułowych, bo dawno się w nie nie bawiłam :)

      Usuń
  26. Świetna bransoletka, a te wyplatane koraliki są super, fajnie wyglądałaby też tego typu bransoletka z większą ilością takich koralików :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Może się pokuszę o taki projekt? Kto to wie... :)

      Usuń
  27. Pomysłowa bransoletka:) Pięknie uchwyciłaś kolor koralików na zdjęciach. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Udało mi się po prostu złapać idealne światło do zdjęć, co wcale nieczęsto się zdarza :)

      Usuń
  28. Zabawy u Danusi wyzwalają naszą kreatywność;) Świetnie sobie poradziłaś! Bransoletka śliczna.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, tak. Teraz nie wyobrażam sobie, żebym mogła odpuścić jakikolwiek kolor,choćby nie wiem jak szalony się wydawał :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  29. Agatko ślicznie wyglądają te koraliki modułowe . Piękny fiolecik

    OdpowiedzUsuń
  30. Śliczny fiolecik w uroczym wydaniu .
    Pozdrawiam cieplutko :) Kasia

    OdpowiedzUsuń
  31. Piekna!
    takiej jeszcze nie widziałam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Piekna bransoletka i cos hippisowskiego w sobie ma ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. I jak dobrze, że ten kwiecień jest fioletowy, inaczej byśmy nie zobaczyły tych koralików :)
    Fajna bransoletka Ci wyszła - połączenie prostego sznurka i bogatych koralików :)
    Zauważyłam, że komentarze znikają mi wtedy, gdy strona jeszcze się "ładuje". Mój biedny, stary komputer dość długo każdą otwiera. I częściej znikają mi na Mozilli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Takie połączenie pozornych sprzeczności potrafi dać naprawdę ciekawy efekt :)
      Co do "znikających komentarzy", to ja z kolei zauważyłam, że dzieje się tak, jeśli strona nie jest "świeżo otwarta", dlatego zanim zacznę coś wpisywać to ją odświeżam, ale i to nie zawsze pomaga. Działam tylko na chrome, więc nie mam porównania.

      Usuń
  34. Super bransoletka, z pięknie wykonanymi koralikami, w niemniej pięknych odcieniach fioletu:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękna ta bransoletka - ma w sobie to coś :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Rewelacja! Bardzo podoba mi się taki pomysł na bransoletkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, a pomysł, cóż, właściwie najprostszy z prostych :)

      Usuń
  37. Czasem mniej znaczy więcej , śliczna bransoletka
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. Piękne te modułowe koraliki,wyglądają bardzo ozdobnie i świetnie prezentują się na rzemyku.

    OdpowiedzUsuń
  39. Piękna bransoletka, taka delikatna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. No proszę, mimo awersji do fioletu wyszła Ci bardzo ładna bransoletka :-) Nie przejmuj się, też tak mam w kwestii zaległości, odwiedzania i komentowania. Wszyscy to znają i rozumieją :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Awersja to może duże słowo, ale faktycznie nie przepadam za fioletem. Niemniej Danusia już nie raz udowodniła nam, że nie ma nielubianych kolorów ;-) Co do zaległości, to teraz jest najgorętszy okres w roku jeśli chodzi o "prace polowe", jeszcze maj, potem już będzie lepiej :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  41. Moim zdaniem, proste jest najładniejsze. Bransoletka właśnie jest taka. Ja bardzo lubię fiolety!

    OdpowiedzUsuń
  42. Piękna bransoletka, pełna wdzięku. :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Agatko jak dla mnie to cudna ,bo uwielbiam fiolecik .
    Cieszę się ,że dałaś radę pomimo gorącego okresu wiosennego.
    POzdrawiam cieplutko :)
    Danutka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Gorący okres to chyba wszyscy mamy, bo nie tylko moja aktywność w sieci ostatnio spadła ;-) Pozdrawiam :)

      Usuń

Copyright © Z kociołka czarownicy , Blogger