sobota, marca 14, 2015

Wiosna, ach to ty?

W Szufladzie pojawiło się kolejne wyzwanie dla najmłodszych. Właściwie, to pojawiło się już dobrą chwilę temu. Moja Zosia postanowiła coś na niego wykonać. Czas leciał zdecydowanie za szybko i dzisiaj mija termin. Więc na ostatnią chwilę...


Niedawno były urodziny Taty Zosi i zdecydowała się zrobić dla Niego kwiatka. Z gumek. Pomimo, iż szaleństwo gumkowe mocno już zelżało, to jednak znowu wybrała tę właśnie technikę. Początkowo miała to być różyczka, w trakcie pracy bardziej wyglądało na tulipana, a może krokusa? A co ostatecznie wyszło pozostawiam Waszej wyobraźni.


Kwiatek ma 4 płatki rozwinięte i coś w rodzaju słupka w kolorze ciemnoczerwonym.


Bardzo trudno pokazać to na zdjęciach, ale chyba widać o co chodzi.
Listki są dwa długie jak u tulipana.


Gumkowe plecionki są dość wiotkie, więc łodyżka i listki musiały dostać stelaż. Zosia ma to szczęście, że mama dysponuje całym arsenałem różnych drucików, więc było z czego wybrać :) Dzięki temu listki można ustawić sztywno w górę:


Lub lekko odgiąć je w dół:


Kwiatek tradycyjnie według własnego projektu. Autorką jest moja córka Zosia, lat 13,5. Cieszę się, że zamiast szukać gotowych wzorów woli je sama wymyślać.
Wprawdzie kwiatek powstał kilka dni temu, ale naiwnie czekałam na odrobinę światła, żeby zrobić lepsze zdjęcia. Niestety nic z tego, nie doczekałam się. Ostatnie dni są wyjątkowo paskudne.

14 komentarzy:

  1. Cudny kwiatek, taki inny z pomysłem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje dla Zosi. Kwiatek rewelacyjny. Jeśli to nie róża, bo listki ma inne, to może być piwonia, taka pełna. Z tym czekaniem na słoneczko to i ja miałam problem, więc wrzuciłam posta z fotkami, jakie udało się zrobić w pochmurny, niestety dzień.
    Pozdrawiam Agatko.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miała być róża, ale jak połączyła płatki to stwierdziła, że raczej tulipan i takie listki zrobiła. A pogoda od jutra ma być już lepsza :)
      Dzięki i pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Agatko córcia zrobiła śliczny kwiatek i do tego z listkami,łodyżką ,super.Moja Karola jak nagłośnili sprawę o szkodliwości tych gumek to na razie ich do rąk nie wzięła ,tak im w szkole nauczyciele nagadali.A szkoda,bo miała z nimi świetną frajdę.
    POzdrawiam Was dziewczyny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. A z tą szkodliwością gumek, to chyba trochę taka histeria jest. Może jakby nosić takie bransoletki non stop, ale od samego ich zaplatania na pewno nic grozi :) W każdym razie Zosia bransoletek nie nosi i już też nie plecie, tylko wymyśla różne takie...
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Świetny, jak dla mnie to chyba krokus :)
    Z tą pogodą jest jakaś tragedia, od tygodnia nie mogę zrobić zdjęć pisankom, ale ponoć od jutra ma się poprawić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różyczkotulipanokrokus :) W sumie nazwa nie ma znaczenia. Najważniejsze, że się udał :)
      A pogoda miała się poprawić i nie zawiodła. Wczoraj wprawdzie ranek przywitał nas mgłą, ale potem już słoneczko, a dziś świeci od rana :)

      Usuń
  5. Śliczny jest, dziękuję za zgłoszenie do wyzwania w Małych Szufladkach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kwiatek Zosi jest wspaniały , bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Stare przysłowie mówi"niedaleko pada jabłko mod jabłoni",więc mnie nie dziwi kreatywność Twojej Córci. Kwiatek jest uroczy i kosztował wiele czasu i cierpliwości. Gratuluję pomysłu i wykonania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Moje dziewczyny wykazują całkiem spore zdolności manualne (każda trochę inne), tylko jakoś nie zawsze czasu i chęci im starcza, żeby je wykorzystywać :)

      Usuń

Copyright © Z kociołka czarownicy , Blogger