środa, września 24, 2014

Na powitanie jesieni

Lato się skończyło, szaleństwo koszenia trawnika co trzy dni również. Jest wreszcie trochę więcej czasu na zabawę koralikami. Oczywiście wtedy, kiedy nie ma czasu lub możliwości tworzenia - do głowy przychodzi najwięcej pomysłów. U mnie nie inaczej. Kiedy wreszcie można było chwycić igłę w rękę, w euforii rozgrzebałam kilka projektów naraz. Dodatkowo MŚ w siatkówce nie sprzyjały precyzyjnym pracom, ale za to nadgoniłam trochę sweterka (zima idzie, a ja w lesie).
No dobra, ale do rzeczy, bo w końcu udało mi się coś skończyć.
Pamiętacie Muszelkę? Była bardzo samotna. Postanowiłam więc coś z tym zrobić.
Po pierwsze zmieniłam jej perełkę na bardziej odpowiednią - złotą. Tak prawdę powiedziawszy od początku powinna taka być, ale okazało się, że nie dysponuję taką, jaką bym chciała, a termin gonił niemiłosiernie. Teraz już na spokojnie zaopatrzyłam się w kilka perełek Swarovskiego w kolorze Vintage Gold i:


Chyba lepiej?
Następnie dla towarzystwa dorobiłam kolczyki - najprostsze z prostych i pierścionek - jeszcze prostszy.
Kolczyki to po prostu perełki zamknięte w pozłacanych srebrnych bazach-biglach. I tyle. Prościej już się nie da. Ale chodziło o to, żeby muszelka nie czuła się nimi przytłoczona.


Podobnie pierścionek. Perełka w formie kaboszonu wklejona w pozłacaną bazę:


Tylko z bransoletką trochę poszalałam.


Kiedy zaczynałam swoją przygodę z koralikami, ten wzór skradł doszczętnie moje serce. Początkowo nawet nie próbowałam dowiedzieć się jak to się robi - wydawał mi się zupełnie kosmiczny. Później, kiedy przypadkiem trafiłam na schemacik i okazało się, że wykonanie go jest bardzo proste, czekał już tylko na pretekst do zmaterializowania go. Ten wzór to Tubular Netting. Jest naprawdę prosty w wykonaniu, ale cholernie koralikożerny. Do wykonania powyższej bransoletki potrzebowałam 222 perełek 3 mm, tyluż koralików 11/0 i ok. 4 g 15/0. I to pomimo, że bransoletka jest najmniejsza z możliwych - grubością odpowiada mniej więcej sznurowi bead crochet z 8 koralików 11/0. Z bliska wygląda to tak:


Mnie się kojarzy z perełkami rozsypanymi w piasku. A wam?


Niestety jak się łatwo plotło, tak sfotografować było bardzo trudno.


To jeszcze cały komplet razem. Złoty, ale się nie błyszczy za bardzo. Jak mi się zdaje - elegancki, stonowany komplecik.


Wykorzystane materiały: perełki Swarovskiego w kolorze Vintage Gold: kulki 10 mm i kaboszon 8 mm, pozłacane bazy kolczyków i pierścionka. A w bransoletce: złote perełki 3mm, koraliki TOHO 11/0 PF Matte Galvanised Starlight i 15/0 Opaque Lt Beige.

36 komentarzy:

  1. Komplet piękny! To prawda, że wszystkie elementy, które wymagają zrobienia "siatki" są strasznie koralikożerne, ale efekt się opłacał, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki!
      Kolejna w kolejce z tych nieekonomicznych czeka Caprice. Może kiedyś ;-)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Bosko! Teraz to wygląda tak, jak miało wyglądać. :) Bardzo udany komplet wyszedł, daje duże możliwości zestawiania sobie elementów w zależności od potrzeb i nastrojów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, tak. Wiem, że ta pomarańczowa trochę biła po oczach, ale wtedy nie miałam wyjścia, bo nie było już czasu na manewry ;-)

      Usuń
  3. Świetny pomysł z tą muszelką i świetne wykonanie!

    OdpowiedzUsuń
  4. BOSKOŚCI!!!! Oczy wytrzeszczam och ach ojejku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      A oczy to może jednak trochę przymknij, bo taki wytrzeszcz to chyba niezbyt zdrowy jest... ;-)

      Usuń
  5. Muszelka dostała wspaniałe towarzystwo, zwłaszcza bransoletka skradła moje serce, a wzór faktycznie wygląda na "kosmiczny" :) Może kiedyś do takiego dojrzeję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      A ten wzór to naprawdę nie jest trudny, zresztą najlepiej sama się przekonaj ;-)

      Usuń
  6. Jasne, że pamiętam Muszelkę! Cały komplecik świetny. Fajnie zachowałaś równowagę w poszczególnych elementach, bo czasem człowiek jak się rozpędzi to wszystko na bogato ;-). Dlatego szalenie mi się podoba, że pierścionek i kolczyki są tak skromne, a jednocześnie eleganckie. Bransoletka idealna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki był zamysł. Żeby nie przeładować :)
      Ale z bransoletką musiałam choć trochę zaszaleć ;-)

      Usuń
  7. Przez chwilę myślałam, że takich muszelek nie da się już "wycisnąć" a tu takie cudo! Cały komplet jest niesamowicie urokliwy, delikatny i ciepły, ale ta muszla z perłą, to coś fantastycznego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki!
      Pomysł z perłą w muszli chodził mi po głowie już od jakiegoś czasu, potrzebowałam tylko ostatecznego impulsu, którym stało się wyzwanie w Craft Style :)

      Usuń
  8. Jak można nie pamiętać muszelki :) Teraz wygląda dużo lepiej niż w poprzedniej wersji, a i komplecik jest dobrany idealnie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :)
      "Poprzednia wersja" z założenia była tymczasowa, choć mimo to powiodło się jej w wyzwaniu ;-)

      Usuń
  9. Wszystko mi się bardzo podoba :) Bomba! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Stworzyłaś piękny komplet :)
    Twoja muszelka ma wspaniałe towarzystwo ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :)
      Musiałam, bo przecież nie mogła być taka samotna ;-)

      Usuń
  11. Jak zwykle mistrzostwo świata! Idealne zestawienie kolorów. Ścieg bardzo ciekawy i bardzo mi się podoba, jeszcze go nie opanowałam, a mam na niego ochotę już od baaardzoo dawna. Jedyne co mi stoi na przeszkodzie to czas, bo ciągle go mało. Naprawdę jest taki łatwy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :)
      Dobór kolorów został wymuszony kolorami muszelki, bo w końcu to ona jest tu główną gwiazdą ;-)
      A ścieg jest naprawdę łatwy. w sieci jest mnóstwo instrukcji, niektóre mocno zagmatwane, ale są i dobre. Szyjesz w okrążeniach na przemian: rząd wewnętrznych koralików, rząd siatki. Przybywa może trochę wolniej, jak na szydełku, ale nie jest tragicznie. Spróbuj, to się przekonasz :)

      Usuń
    2. Jest !!! Powstała, dziękuje za zachętę.
      http://przeplatam.blogspot.com/2014/10/proba-nowego.html

      Usuń
    3. Gratuluję! I nie było tak strasznie, prawda?
      Pięknie wyszła, jest bardzo elegancka :)

      Usuń
  12. Bardzo piękny komplecik stworzyłaś ,a bransoletka cudna :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Cały komplecik prezentuje się bardzo ładnie, bransoletka super może się skuszę tylko chyba muszę przeszukać zapasy żeby koralików starczyło :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :)
      Tych koralików to jednak sporo potrzeba ;-)

      Usuń
  14. Piękny komplet,podoba mi się kolorystka , bransoletka ma bardzo interesujący wzór :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :)
      Kolorystyka taka trochę klasyczna, a wzór bransoletki też mi się podoba :)

      Usuń
  15. jestem pod ogromnym wrażeniem tego kompletu <3 przejrzałam twój blog i powiem że piękną biżuterię tworzysz :)

    OdpowiedzUsuń
  16. muszelkę pamietam, jest niesamowita! a z całym kompletem tworzy po prostu królewski komplet:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj Agatko bardzo miło tu u ciebie - pozwalam sobie pozostać u ciebie na dlugo - dziękuję za odwiedziny a klamrą do włosów pobiłąś wszystkie kolorystki u Danusi - buziaki śle Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki! Cieszę się, że ci się u mnie spodobało :) Proszę rozgość się :)

      Usuń

Copyright © Z kociołka czarownicy , Blogger